carcajou carcajou
110
BLOG

Ochrona danych medyczych ważniejsza niż życie

carcajou carcajou Społeczeństwo Obserwuj notkę 3
Pytanie, czy osoba mi bliska ma umrzeć, bo nikt nie ma prawa dostępu do jej danych medycznych w okresie, gdy przychodnia nie pracuje, pozostaje bez odpowiedzi.

Właśnie mam taki przypadek, że pogotowie ratunkowe zabrało osobę mi bliską z podejrzeniem udaru. Na szczęście tak się złożyło, że mogłem szybko zareagować, więc może przeżyje. Ale ja głównie nie o tym, chodzi mi o działanie systemu ochrony zdrowia, w takich nagłych przypadkach, gdy osoba traci świadomość. Gdy jest sobota, niedziela, dzień świąteczny....

Po przyjęciu do szpitala zadzwoniła do mnie pani doktor z pytaniem, jakie leki bierze pacjent. Odpowiedziałem, że nie wiem, ale zacząłem myszkować po szufladach i znalazłem jakieś napoczęte leki i je przedstawiłem, podając ile miligramów widnieje na opakowaniu. Wtedy dostałem pytanie za 100 punktów, ile razy dziennie są te leki przyjmowane... i zaczął się hardcore.

Bliska osoba nie miała założonego konta pacjenta, bo nie wyrobiła sobie podpisu zaufanego, więc zdobycie danych, o które mnie poproszono, okazało się, że jest praktycznie niemożliwe. 

Przychodnia nie działa. 

Wszelkie infolinie, w tym z pomocą nocną\ świąteczną - nie mogą pomóc, bo nie mają dostępu do tych danych, a nawet gdyby miały, to nie udzielą mi takiej informacji. Albo nikt nie odbiera, komunikaty o przepełnionych skrzynkach...

Co zatem robić? Dodzwoniłem się na 19 239 https://ezdrowie.gov.pl/portal/home/pytania-i-odpowiedzi_e-recepta

Tam otrzymałem następującą poradę:

- po numerze pesel podano mi nazwisko lekarza pierwszego kontaktu bliskiej osoby,

- jako że nie mieli kontaktu do tego lekarza poza tym z przychodni, poradzono żebym poszukał go np. na FB, bo tylko on może mi w temacie pomóc, jeśli zechce. Gdyby mieli ten numer, to myślę, że gdyby mi go podano, ten kto by go podał z życzliwości, mógłby stracić pracę. Chciałbym się mylić. A może by do niego sami zadzwonili? Mhhm.... W każdym razie to na pewno nie ich kompetencje. 

Tak się jednak składa, że przeszukałem cały internet, ale żadnego kontaktu do tego lekarza nie znalazłem. Załóżmy jednak, że byłby to zwykły dzień, ale lekarz pierwszego kontaktu byłby na wakacjach lub chory, w każdym razie poza zasięgiem... to co?


Notkę pisze wam ku przestrodze, żebyście zakładali konto pacjenta. Druga rada, z pominięciem konta pacjenta, szpital może mieć wgląd do danych pacjenta, jeśli pacjent go do tego wcześniej upoważnił (ale skąd pacjent ma wiedzieć, że trafi do danego szpitala lub że w ogóle trafi). Trzecia rada, to by bliskie wam osoby udzieliły wam na wszelki upoważnienia do występowania w ich imieniu w tym zakresie.

Upoważnienie do dostępu do danych medycznych to pisemne oświadczenie, w którym pacjent upoważnia inną osobę do wglądu w jego dokumentację medyczną i/lub uzyskiwania informacji o stanie zdrowia. Upoważnienie to może być udzielone w dowolnej formie, ale najczęściej jest to dokument pisemny, który powinien zawierać dane pacjenta i osoby upoważnionej, zakres upoważnienia oraz datę i miejsce sporządzenia.

Teraz czekam, przeprowadzany jest zabieg trombolizy, wygląda to na udar spowodowany zakrzepem żył. Chcę wierzyć, że osoba bliska zostanie przywrócona do stanu, w którym sama będzie mogła odpowiedzieć na pytanie, ile razy dziennie leki są przyjmowane.

image

Bym zapomniał, ważny jest czas reakcji, zapewne nie tylko w przypadku udaru:

Jak już wspomnieliśmy, czas, który upłynie od pierwszych objawów udaru mózgu do momentu zakwalifikowania do leczenia, jest bardzo ważny. Jeśli ustalenie początku udaru nie jest możliwe, wtedy za czas zachorowania uznaje się ostatni moment, gdy widziano chorego bez objawów neurologicznych. Jeśli do udaru doszło w czasie snu i pacjent budzi się z objawami, warto zastanowić się, czy nie wstawał w nocy np. do toalety. W przeciwnym razie był widziany zdrowy poprzedniego dnia przed snem, co może zdyskwalifikować go z leczenia.

Leki trombolityczne w udarze niedokrwiennym mają za zadanie rozpuścić zakrzep, który doprowadził do ograniczenia dopływu krwi do mózgu. Można je zastosować u osób powyżej 18. roku życia, u których występują istotne klinicznie objawy udaru, czyli wyraźny deficyt neurologiczny. Powinno się je podać  nie później niż 4,5 godziny od wystąpienia objawów, a najlepsze efekty uzyskuje się, gdy czas ten nie przekracza 3 godzin (choć w niektórych przypadkach istnieje szansa na poprawę i dobre rokowania przy włączeniu leczenia do 6 godzin).

https://www.drmax.pl/blog-porady/tromboliza-leczenie-udaru-niedokrwiennego-mozgu


Kto może, tego proszę o modlitwę w intencji powrotu do zdrowia.


Update:

Po zabiegu nastąpiło polepszenie, zakrzep w odcinku szyjnym, mówi niewyraźnie, ale to podobno standard. Nie może się przemęczać, musi dużo spać, podała dawki leków, pamięta rozmowę z dnia poprzedniego, czyli mózg prawdopodobnie nie uszkodzony. Lekarze mówią, że kluczowe jest najbliższe 48 godzin, ale póki co, to wielki kamień spadł mi z serca. Byle w tym szpitalu jej nie przeziębli czy jakiej francy nie załapała. Jest bardzo duża szansa na powrót do zdrowia. Dziękuję wszystkim z modlitwę i proszę o więcej.

carcajou
O mnie carcajou

PO głosi wszem i wobec, że dwa i dwa to pięć, i wszyscy, którzy chcą się uważać za ludzi światowych i inteligentnych, muszą w to uwierzyć. Działania partii negują bowiem nie tylko legalność demokratycznie wybranej władzy, czy podważają znaczenie instytucji państwa polskiego, lecz jakąkolwiek logikę. Za największą herezję uznają zdrowy rozsądek. Najbardziej przeraża nawet nie to, że ci ludzie mogą unieważnić cokolwiek i kogokolwiek  wg własnego zmieniającego się z dnia na dzień widzimisię, lecz że mogą mieć rację. Bo przecież skąd naprawdę wiadomo, że dwa i dwa to cztery? Lub że ludzie dawno temu nie polowali na dinozaury? Albo że przeszłość jest niezmienna? Jeśli zarówno przeszłość, jak i świat zewnętrzny istnieją wyłącznie w naszym umyśle, a umysł można kontrolować przez usłużne im media - co wtedy? George Orwell 2023 PiS to partia wariatów. Niegdyś oznaką szaleństwa było upieranie się, że Ziemia obraca się wokół Słońca; dziś wiara, że Polacy mają prawo sami decydować o tym, co jest w Polsce dobre, a co złe, nie zaś UE, Niemcy, Izrael czy Rosja. Tylko PiS w to konsekwentnie wierzy, mówią więc, że są wariatami, bo jakże tak można? George Orwell 2023

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo