Jutro (31 października 2012) o godz. 9.00 przed Sądem Okręgowym w Krakowie (sala K-614) odbędzie się kolejna rozprawa w moim procesie o książkę "Cena przetrwania? SB wobec Tygodnika Powszechnego". Na ostatniej rozprawie (18 lipca) Sąd postanowił, że 31 października dojdzie do przesłuchania stron - czyli Jacka Pszona (jako powoda) i mnie (jako pozwanego). Przesłuchanie stron jest zazwyczaj ostatnim etapem postępowania przed ogłoszeniem wyroku. Dlatego można się spodziewać wyroku już jutro.
Wszelako nie jest to pewne, ponieważ 16 sierpnia strona powodowa wystąpiła z wnioskiem o dopuszczenie biegłego dla oceny materiałów dotyczących Mieczysława Pszona, a zgromadzonych w Instytucie Pamięci Narodowej, zaznaczając zarazem, że biegły ów nie może być pracownikiem IPN-u. Moi pełnomocnicy, w moim imieniu, sprzeciwili się temu wnioskowi podnosząc
m.in., że okoliczności, na które miałby zeznawać ów biegły, zostały już w toku postępowania wyjaśnione.
Jak dotąd, nasza strona nie otrzymała informacji, czy Sąd przychylił się do wniosku powoda.
Zapraszam tych, którym droga jest wolność słowa, do Sądu.
Roman Graczyk
