ewa filipczuk ewa filipczuk
226
BLOG

PNĄCY POWÓJ

ewa filipczuk ewa filipczuk Kultura Obserwuj notkę 10

nic nic nie ocaleje z miłosnych pożądań

jest coraz ciszej ogród staje się głęboki

a ona bezszelestnie rozgarnia ciemności

upina pnący powój na drewnianym płocie

z westchnieniem poczyna ciebie mnie nikogo

tej nocy rozkołysana na szerokim łóżku

na jakiejś wyspie kalipso rozpuściła włosy

zapala ogień zostawia drzwi wiekuiście otwarte

 

                                                                    dla   j. 

po prostu piszę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Kultura