chinaski chinaski
230
BLOG

Komorowski kłamał w sprawie prezydenckiej wizyty w Katyniu(?)

chinaski chinaski Polityka Obserwuj notkę 50

W "Gazecie Wyborczej" nawet satyrycy dostali prikaz mieszania się do sprawy katastrofy smoleńskiej, sprawy wymagającej szczególnego rodzaju delikatności, a przede wszystkim wiedzy. Czym to jest podyktowane? Zamiarami niecnymi. Najprawdopodobniej chodzi o obśmianie wszelkich wątpliwości, głosów sprzeciwu podnoszonych wobec oficjalnie obowiązującej propagandy wykreowanej przez rząd i pomocników z Czerskiej.

Jakże inaczej potraktować poniższy tekst M. Ogórka:

"Teza, że za przebieg podróży prezydenta odpowiedzialny jest nie on sam, ale rząd, sprowadza rolę urzędu prezydenckiego w polskim systemie politycznym do pozycji dziecka. (Za szkody wyrządzone przez dzieci odpowiadają rodzice). Jeśliby przyjąć, że odpowiedzialność rządu za prezydenta ma wymiar prawny, to zgodnie z kodeksem rodzinnym może się jeszcze zdarzyć, że rządowi - za złą nad nim opiekę - prezydent zostanie odebrany i przekazany do sierocińca. Obecnie rząd jest zobowiązany znaleźć i urządzić na mieście jakieś lokum prezydentowi Komorowskiemu jako podopiecznemu, który się usamodzielnia. Ma on bowiem na razie przy Krakowskim Przedmieściu parę zajętych pokoi na krzyż.
" (źródło)

Tekst z tezą: "nie możesz myśleć (nie mówiąc o "głoszeniu") o jakiejkolwiek odpowiedzialności rządu za przebieg podróży rządowego tupolewa; w przeciwnym razie jesteś zwolennikiem poddania prezydenta pod dyktat regulacji KRiO dotyczących relacji na linii rodzice- dzieci".

Tekst(felieton? mini-felieton?)-kuriozum, który miał być z założenia zabawny, lekki, przyjemny...

Chciałbym jednak Panu Ogórkowi i jego nieświadomym czytelnikom przypomnieć kilka faktów:

Organizatorem uroczystości w Katyniu była Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, organizacja społeczna, której członków - na 4-letnią kadencję - powołuje Prezes Rady Ministrów (źródło). Tupolew, którym delegacja prezydencka miała się udać do Smoleńska był samolotem rządowym, a nie-jak się przyjęło mówić-prezydenckim. Dysponentem obu tupolewów jest rząd (szef MON, jako, że samoloty znajdują/znajdowały się na wyposażeniu 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego).

I jeszcze jedna istotna sprawa związana z domniemanym "pchaniem się" L. Kaczyńskiego na uroczystości smoleńskie (wielu publicystów i polityków koalicji insynuuje (insynuowało), że Prezydent zechciał jechać do Katynia, z uwagi na wcześniejsze zaproszenie Tuska przez Putina- dowód choćby TU). Otóż jest to wierutna bzdura:

Fragment wywiadu z ś. p.  Andrzejem Przewoźnikiem:

"Polska" (A. Czupryn):
"Ale problem i tak się zrobił, choć innego rodzaju. Marszałek Bronisław Komorowski uważa nawet, że wywołał go sam pan prezydent Lech Kaczyński, który po zaproszeniu Donalda Tuska przez Putina, nie omieszkał zapowiedzieć, że on również do Katynia się wybiera. Jak więc będą zorganizowane te uroczystości i czy polscy prezydent i premier staną obok siebie na cmentarzu w Katyniu?"

A. Przewoźnik: "Zaplanowaliśmy wiele przedsięwzięć, które będą miały miejsce w całym kraju. To prócz uroczystości rocznicowych również wystawy, konferencje, koncerty, spektakle, słowem, wszystko to, co ma przypominać o tamtych wydarzeniach i podkreślać pamięć o ofiarach zbrodni katyńskiej. (...)Mówiłem już o tym publicznie: 27 stycznia otrzymaliśmy list od pana ministra Mariusza Handzlika z Kancelarii Prezydenta. List był bardzo krótki, lakoniczny, informujący, że pan prezydent w kwietniu bieżącego roku ma zamiar oddać hołd oficerom polskim spoczywającym na cmentarzu w Katyniu."(źródło)

Ważna data- 27 stycznia 2010 r. - A. Przewoźnik dowiaduje się o chęci wzięcia przez Prezydenta Kaczyńskiego udziału w uroczystościach. W tym czasie nikt w Polsce (przynajmniej oficjalnie) nie wiedział o zaprosinach Tuska na putinowe uroczystości (ta wiadomość nadeszła do nas dopiero w lutym <3 luty 2010 r.> - dowód TU). A więc przytoczona przez Anitę Czupryn oskarżycielska wypowiedź B. Komorowskiego (dziś Prezydenta elekta) była wyjątkowo bezczelna i zwyczajnie kłamliwa. Tak właśnie strona rządowa, platformerska szykowała "właściwy grunt" pod godne uczczenie 70. rocznicy ludobójstwa polskiej inteligencji w Katyniu...Dalszy komentarz jest zbędny.

Oczywiście śmieszek Ogórek nadal będzie robił swoje. Za to dostaje pieniądze.

chinaski
O mnie chinaski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (50)

Inne tematy w dziale Polityka