chinaski chinaski
116
BLOG

"GW" na 66. rocznicę: Polscy patrioci to wandale

chinaski chinaski Polityka Obserwuj notkę 53

Duże ogólnopolskie dzienniki nie drukują swoich tekstów przypadkowo. Po to są kolegia redakcyjne, opinia redaktora wydania, czy wręcz "naczelnego", by wykluczyć lapsusy, wpadki, nie skompromitować pracy całego zespołu.
"Gazeta Wyborcza" nie raz szokowała swoimi "nieprzypadkowymi" tekstami. Wystarczy wspomnieć słynne dzieło M. Cichego na temat powstańców warszawskich, twórczość Anny Bikont demaskującą wrodzony polski antysemityzm, wreszcie kilogramy wiadomych opinii na temat lustracji (np. w wykonaniu "naturszczyków" L. Maleszki czy ks. A. Lutra).

Dziś, w dniu 66 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, W. Gadomski napisał tekst pt. "Polska w sercu wandala". Autor snuje dogłębne refleksje na temat polskiego patriotyzmu, jego moralnej miernoty, małostkowości:

"Patriotyczna Polska najchętniej pracuje na czarno, nie płacąc podatków. Łamie prawo, gdy uznaje je za niefunkcjonalne. Bardzo trudno skłonić patriotyczną Polskę do działań na rzecz wspólnoty - ot choćby wysprzątania lasu lub budowy kanalizacji, by nieszczelne zbiorniki na nieczystości nie zatruwały wód gruntowych. Patriotyczna Polska nie ufa obcym, nie ufa państwu i samorządom. Ważne jest, to co w rodzinie: dzieci, żona, szwagier. Brak zaufania uniemożliwia działania wspólne."

Coś w tym jest. Swołocz pielgrzymująca w kwietniu pod Pałac Prezydencki zanieczyszczała warszawskie ulice kwiatami, zniczami, krzyżami. Bezczelnością były pretensje do służb komunalnych miasta stołecznego, o zbyt nadgorliwe usuwanie tego bajzlu, dbałość o czystość alii Krakowskiego Przedmieścia. Podobnie sprawa wygląda z zaufaniem; faktycznie "Patriotyczna Polska" nie jest w stanie z taką dozą dobroci podchodzić do zapewnień kremlowskich służb w sprawie śledztwa smoleńskiego. Co więcej, ludzie Ci ośmielają się krytykować D. Tuska, polskiego premiera. Co za elementarny brak dobrych manier! Klasyczny wręcz przykład ksenofobii.

"Nie wierzę natomiast, by propaganda patriotyczna i deklaracje o Polsce w sercu miały jakikolwiek wpływ na postawy prospołeczne. Patriotyzm wyznawany przez wandala w glanach lub Polaka katolika, który by zaoszczędzić parę groszy, traktuje las jako wysypisko śmieci nie zda się psu na budę."

Jestem ciekaw skąd ta pewność Gadomskiego, że polscy katolicy traktują las jak wysypisko śmieci? Że są wandalami w glanach? Wiem natomiast, dlaczego redkator tworzy tego rodzaju insynuacje właśnie dziś, 1 sierpnia 2010 r.
Panie Gadomski, perfekcyjnie!

 

chinaski
O mnie chinaski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (53)

Inne tematy w dziale Polityka