Co się stało z szefem polskiej dyplomacji? Skąd Jego demonstracyjna agresja? Komentatorzy uparcie udają, że nie wiedzą dlaczego Radosław Sikorski "jedzie po bandzie". A to dobrze przemyślana stategia.
Jeśli nie wydarzy się nic wstrząsającego, Sikorski przegra. Dlatego właśnie "idzie na aferę".
Sondażowe zwycięstwa nad Bronisławem Komorowskim nie zdadzą się na wiele... Żeby zyskać poparcie aparatu partyjnego Platformy Obywatelskiej Sikorski musi się wykazać. Musi zagrać działaczom na emocjach, udowodnić, że "bardziej nienawidzi" wszystkich tych, których działacze PO uważają za największych wrogów.
To Jego jedyna szansa.
Czy wygra dzięki dożynaniu watahy?
Raczej - jak sugerował "SuperSzmaja" - sam się "dorżnie".
Inne tematy w dziale Polityka