Bronisławowi Komorowskiemu nie udało się. Mimo ambitnej walki do samego końca... porażka! Ale trzeba pamiętać, że podjął się zadania, jak się wydawało... niewykonalnego. Gdyby rzeczywiście przegrał w wyborach prezydenckich, byłby to Jego wielki, osobisty sukces!

Platformę Obywatelską czekają teraz przykre konsekwencje przejęcia żyrandoli w Dużym Pałacu. Przed Donaldem Tuskiem nie więcej niż kilkanaście miesięcy rządów...
Mówiło się, że politycy PO prowadzą kiepską kampanię wyborczą... Bo większość z komentatorów nie wiedziała jakie były jej cele! Dopiero teraz możemy docenić finezję samego Bronisława Komorowskiego, jego sztabu, doradców i członków komitetu honorowego.
A plan był przebiegły... Pomysł, aby wystawić Bronisława Komorowskiego był jedyną szansą na uniknięcie kompromitacji. Gdyby wygrał Kaczyński, Napieralski, Korwin, ktokolwiek spoza PO... Donald Tusk mógłby ciągle tłumaczyć jak pięknie było by w naszym kraju i dostatnio, gdyby nie wróg Ludu na prezydenckim stołku... Teraz wszystko przepadło!
Na nic zdały się nawet wysiłki Janusza Palikota. Dwoił się i troił aby ratować przed zgubną prezydenturą zarówno swego przyjaciela, jak i partię!
Spośród wszystkich miast wojewódzkich, tylko w Lublinie udało się politykom PO wypchnąć kandydata PiS na pierwsze miejsce. Ale Janusz Palikot jest tylko jeden...
To za mało. Całej partii należy się jednak uznanie za ambicję.
Inne tematy w dziale Polityka