Chętnie przyjęliśmy ją (kulturę) na sztandary, aby odgrodzić się od plebsu i oznajmiać co jest faux-pas, a co crème de la crème. Ale niestety samej kultury u nas deficyt.
Rozmieniliśmy ją na drobne, tak jak wrażliwość, talent, misję i niezależność.
Już w szkole poniżająca fuksówka, gorsza niż fala w wojsku i tak chętnie wyszydzanego nowicjatu, uświadomi ci, że nie o sztukę i talent chodzi, tylko kto z kim wypije „iwana” (zalecam poszukać). Talent mieliśmy wszyscy, ale głowę do wódki nie każdy i kolana do klękania nie każda. Tych tu nie ma, albo scena w Rzeszowie albo malują ikony.
Później chałtury, fuchy, wesela i przedszkola udowodnią ci, że jesteś prawdziwym zawodowcem: umiesz powiedzieć dosłownie wszystko. Rano dla dzieci o paście do zębów, w południe akademia dla komuchów (trudno), wieczorem tyły w Szekspirze, ale tam widuję Englerta.
Jak już jesteś na lekkim topie szybko reklama, a chociażby papier do dupy; choć jeszcze pamiętam panel ze wspomnianym Englertem, czy aktor w ogóle w reklamach powinien… Dawno to było.
I etacik, częstszy w kulturze powiatowej – gdzie współpracujesz z byłym szefem miejskiej kotłowni, bo po zatrudnieniu brata burmistrza ten musiał gdzieś trafić.
My to przeszliśmy i jesteśmy panteonem. Wiadomo, że PiS będzie chciał co nieco zmienić. W ich rękach teraz grantodajnia. Musimy więc krzyczeć zawczasu, bo bez łokci tu się nie utrzymasz. Nie ma co czekać, niech wiedzą, że nie oddamy ani kultury ani żadnej złotówki…
PS: Sprzedajność środowiska artystycznego jest oczywista. Nie będzie im przeszkadzać branie pieniędzy od prawicy, byleby dawali tym co dotychczas. Ostatnie wystąpienie, to tylko próbka możliwości i sygnał do PiSu: uważajcie, my umiemy dobrać słowa…
Oni kultury nie oddadzą, bo nie mają i co im zrobisz. Dlatego symbolem tej demonstracji winny być już nie parasolki, co płaszcze, raczej płaszcze.
Człowiek w płaszczu i z parasolką taki inteligentny jest prawie…
Inne tematy w dziale Polityka