Jadwiga Staniszkis nie jest premierem polskiego rządu, więc „Financial Times” nie przeprowadził z nią wywiadu. Jarosław Kaczyński też nie jest, ale „FT” z nim pogadał o rządzeniu i zamiarach rządzenia.
Kto zatem jest premierem rządu polskiego? Wiemy, kto nominalnie rządzi, dlatego wywiad przeprowadzą polskie media z nominatką-figurantką i to takie media, które nie zadają trudnych pytań, bo takich tylko mają nierozgarniętych dziennikarzy.
Figurantka Kaczyńskiego więc nas nie obchodzi, ale bardziej Staniszkis, która potrafiła drzewiej w latach 90. zdiagnozować sytuację Polski, ale która zdradziła prezesa. Zatem obchodzi nas prezes, który ma koncepcję Polski, tak jasno wyartykułowaną w FT.
Trudno się nie zgodzić ze Staniszkis, że Kaczyński fundnął nam infantylną dyktaturę. Gdyby było inaczej, byłaby to demokracja infantylna.
Cóż zatem ten infantylny dyktator mówi dla „FT”? Szykuje się na 8-letnie rządy PiS, bo Polskę trzeba przeorientować. Na jaką Polskę?
Nie wiem, ale wiem z kogo przeorientować. Mianowicie z byłych komunistów, którzy trzymają władzę.
Prezes PiS zatrzymał się na początku lat 90. i tak go trzyma. Intelektualnie zatrzymał się jeszcze wcześniej, co zresztą ma bespośredni związek z propagowanymi przez niego ideami.
Pedagigika wstydu Kaczyńskiemu miesza się ze społeczeństwem otwartym. A rywalizację traktuje jako walkę z wrogiem wszelkimi dostępnymi środkami.
Tak zresztą ten infantylny dyktator doszedł do obecnej władzy. Kłamstwem (amoralnoscią polityczną) i populizmem. Pół biedy, że dla Kaczyńskiego wrogiem wewnętrznym jest inny Polak, który z nim się nie zgadza. Za miedzą Polski wszyscy są wrogami prezesa. Rosja – wiadomo, ale przede wszystkim Niemcy, a ostatnio doszli wybrani Amerykanie, senatorowie.
Taki jest ten wywiad Kaczyńskiego dla „FT”, z którego wynika, że czekać ma nas 8 lat infantylnej dyktatury, bez wpółdziałania z kimkolwiek z zewnątrz, bo po takim wywiadzie NATO będzie też letnio patrzyło na Polskę.
Kaczyński twierdzi, że nie jest eurosceptykiem. Kłamie, bo jest gorzej, pobrzmiewają w wywiadzie zapowiedzi wyjścia Polski kaczystowskiej ze struktur europejskich.
Ale czego można oczekiwać po zapóźnionym infantylnym dyktatorze?
Inne tematy w dziale Polityka