Jarosław Kaczyński był się wyrazić, aby piłkarze na Euro 2016 grali ostro. Koniec z minimalizmem. Sędzia gwiżdże i wyciąga czerwoną kartkę, nie drukować wyroku Trybunału Konstytucyjnego, tj. nie schodzić z boiska.
Brak minimalizmu nie jest realizmem, jest surrealizmem prezesa. Z pierwszej ligii spadliśmy do okręgówki, klasyfikujemy się w okolicach czerwonej latarnii.
Andrzej Duda zaapelował o ciszę nad trumną demokracji, bo zbliża się szczyt NATO i papież przyjeżdża na Światowe Dni Młodzieży.
Nasz „niezłomny” wrócił z ucieczki z Neapolu. Ciekawe, co PiS w nocy zamierza w Sejmie przepychać, a co w nocnych przerwach ćwierkania z Ruchadełkiem leśnym Duda podpisać, a może zaprzysiężyć jakichś nadliczbowych sędziów.
Najważniejsza wiadomość dnia to jednak wspólna konferencja Grzegorza Schetyny i Mateusza Kijowskiego: „Współpraca między KOD a PO jest od pierwszego dnia i oby trwała jak najdłużej (Schetyna)”. Polska obywatelska musi mieć wsparcie polityczne, aby bronić się przed degradowaniem kraju przez prezesa Kaczyńskiego i jego pacynki.
Nagle z pozycji prymusa zdegradowani odesłani do oślej ławki. Kaczyński pluje coś tam o rebeliii, nie mając zielonego pojęcia, co mówi. Polacy chcą zajmować się swoimi aspiracjami, a politykę nie mogą oddawać takim nieudacznikom, jak Kaczyński i jego szarańcza.
Niestety, KOD czeka ogromna praca u podstaw. Robota na wiele lat, jeżeli nie dziesiątki. PiS odejdzie, ale praca oświeceniowa nie może być odłogiem.
Inne tematy w dziale Polityka