Cleofas Cleofas
922
BLOG

PiS ma pomysła jak wydobyć reparacje wojenne od Niemiec

Cleofas Cleofas PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 17

Co się człowiek napoci, nawysila, włosów wytarga, aby odpowiedzieć na podstawowe dla istnienia państwa polskiego pytania. Mianowicie, ile to mamy żądać reparacji wojennych od Niemiec i za pomocą jakich narzędzi politycznych.

Ale od czego są politycy PiS. Powinienem dawno na to wpaść, zwłaszcza, że otwieram telewizor, a tam chodzą sklepy. Tak jest! Dobrze czytacie! Tylko w Polsce chodzą sklepy.

Czyż to nie nasz idiom: „ma łeb jak sklep”? Tak określamy szczególnie kumatych ludzi. A łby jak sklepy – co ja piszę: supermarkety – maja pisowcy.

Oto Sklep Błaszczak (po co mu imię Mariusz? Aby drwili z niego, że takie też miano nosi przydupas prezesa w „Uchu prezesa”?) wyliczył, że reparacje dla Polski wynoszą 1 bilion dolarów, co po dzisiejszym kursie wyniesie 3,5 biliona złotych.

Mateusz Morawiecki już może zaczynać budowę drugiej Gdyni i COP2, bo przecież przymierza się do bycia Eugeniuszem Bodo, przepraszam: Kwiatkowskim.

Inny Sklep Czarnecki („o w pół do pierwszą”, tak mówi Obatel Ryszard) postraszył Angelę Merkel, że reparacje wojenne zostaną umiędzynarodowione.

Pewnie Merkel nie wie, gdzie się podziać, tak się boi pomysłów Sklepa Czarneckiego.

Sklep umiędzynarodowi w Parlamencie Europejskim, a Waszczykowski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

Za przeproszeniem, Mrożek to był żaden dramaturg, takich farsownych pomysłów by nie wymyślił, a „Operetka” Gombrowicza na zamku księcia Himalaj ma się nijak do faktycznej operetki na Nowogrodzkiej.

Cleofas
O mnie Cleofas

To - to już lekka przesada.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka