Za czasów potęgi Unii Wolności, czy okresu chwały SLD media i prasa ustami, piórami dziennikarzy i autorytetów przekonywały nas jaką to świetną opinie mamy w świecie zachodnim. Te same tytuły prasowe, które dzisiaj nie zostawiają suchej nitki na obecnej ekipie wychwalały pod niebiosa ówczesnych polskich polityków. Kiedyś media zachodnie nie były takie dociekliwe jak dzisiaj. Miłości do polskich rządzących nie potrafiło nic zachwiać. Wyskoki naszego ex-prezydenta były tuszowane równie skrupulatnie w Berlinie jak i tu nad Wisłą. No cóż, nie ma się co dziwić, że przy takim zagłaskiwaniu i nieustannym odznaczaniu medalami i orderami, przyznawaniu różnych ważnych tytułów , jakoś zabrakło chęci, a może trochę i nie wypadało upominać się o jakieś drugorzędne pierdoły. Własność na ziemiach zachodnich, „polskie” obozy koncentracyjne, sumowanie strat wojennych, odpowiedzialność za holokaust stały się tematami tabu i uwłaczały takim Europejczykom jak Mazowiecki, Geremek, Bartoszewski czy Kwaśniewski. W ilości tytułów i wpiętych w klapy odznaczeń, orderów i szarf przewiązanych przez mężne torsy zdeklasowali ww. politycy samego Andrzeja Szczypiorskiego TW „Miglanc”, „Mirek”, który to jak się okazało najprawdopodobniej zadaniowany był na wybielanie przyjaciół Niemców i zastępowanie ich tak popularnymi dziś nazistami.
Całość: Patrząc z boku.
cudze teksty, które warto przeczytaćProśba do Administracji: ten blog jest wtórny, niczego tutaj nie tworzę, proszę więc mnie nie linkować na głównej.
Dziękuję.
Do tych, którzy tu zaglądają: nie prowadzę tutaj żadnych polemik (chyba że przypadkiem, jak zapomnę się przelogować). Dyskutować, dopisywać się proszę na linkowanych blogach źródłowych.
Pozdrawiam wszystkich, którzy korzystają z tego bloga.
[17:33 31.12.2007 r. 20036]
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka