Krzysztofowi Leskiemu ad vocem

Krzysztof Leski napisał - jako komentarz do mojej notki:

"@conquest

Mimo ogromnej dawki chamstwa pod moim adresem, zawartej w poście i komentarzach, zapytam:

* Jakim prawem stawia pan tezę, że "wchodzę w dupę generałowi"?

* co mnie łączy z "kamarylą z Wyborczej"?

* Jak śmie pan zarzucać mi, że nie razi mnie zaproszenie jareuzela na RBN, skoro w poście (który rzekomo pan czytał) jest link do tekstu o tym zaproszeniu?

* Jak może pan pisać, że nie razi mnie brak osądzenia jaruzela, skoro i dziś, i wielokrotnie w s24 pisałem coś dokładnie odwrotnego?

To jednak pytania retoryczne. Pan wie lepiej. Skoro tak, to szczerze mówiąc od TAKIEJ "Polski i Polaków", jak pańska, rzeczywiście mi wara."

 

Postaram się odpowiedzieć:

* Jakim prawem stawia pan tezę, że "wchodzę w dupę generałowi"?
* Jak śmie pan zarzucać mi, że nie razi mnie zaproszenie jareuzela na RBN, skoro w poście (który rzekomo pan czytał) jest link do tekstu o tym zaproszeniu?
* Jak może pan pisać, że nie razi mnie brak osądzenia jaruzela, skoro i dziś, i wielokrotnie w s24 pisałem coś dokładnie odwrotnego?
 

- Po co chodzi Pan co roku pod willę generała? Z powodów towarzyskich? Dla tradycji?
Jak rozumiem 13 grudnia był zły. A obecność Jaruzela na uroczystościach w Moskwie 9.05, "doradzanie" Komorowskiemu i wcześniejsze wsparcie jego kandydatury w wyborach to już do przełknięcia? Protestować przeciwko temu to wg. Pana nadużycie? Może Pan tego nie rozumie ale właśnie to Pan zarzuca swoim kolegom.
A fakty są porażające. Jaruzelski nie został do dzisiaj osądzony za stan wojenny, masakrę grudnia 1970, agresję na Czechosłowację i całą mroczną jego działalnośc w PRL-u. Przecież ten człowiek - patrząc obiektywnie - jest zdrajcą!
A przypomnę, że mija właśnie... 21 lat od "odzyskania przez Polskę niepodległości".
Czy się to Panu podoba czy nie prawda jest tylko jedna. Nie jest Pan dla mnie wyrocznią w dziedzinie polityki i moralności. Jednakże to Pan zaatakował ostro uczciwych polskich patriotów za to, że dobrze służą Polsce i podejmują logiczne inicjatywy.
 

* co mnie łączy z "kamarylą z Wyborczej"?
 

- Specjalnie użyłem w kilku zdaniach odpowiedzi na Pana notkę liczby mnogiej. Wiem, że tak jak Pan myśli szersze grono ludzi wychowanych na tekstach i specyficznym dziennikarstwie Wyborczej i TVN-u (traktuję to symbolicznie). Może zdziwię Pana ale lansowanie tego typu poglądów nie jest bynajmniej nonkonformizmem. Jak Pan myśli - dlaczego właśnie takie "prawomyślne" teksty lądują na samej górze S24? Z uwagi na potencjał intelektualny? Wolne żarty.

      ___

_____________________________________________________________________

Zbliża się kolejna rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Dla mnie jego ocena jest jednoznaczna moralnie. Zbyt dobrze pamiętam jak było naprawdę. Pamiętam płacz mojej koleżanki gdy zamordowano jej Ojca i tą niesamowitą solidarność sąsiadów, znajomych i zupełnie obcych ludzi, którzy wtedy razem zdecydowanie odrzucali to wielkie Zło.

Dlatego też nie mam żadnych wątpliwości by poprzeć apel zamieszczony na portalu wpolityce.pl

Każde inne stanowisko w dzisiejszych politycznych realiach wydaje się głupotą lub niegodziwością.