Krzysztof Wołodźko Krzysztof Wołodźko
562
BLOG

Toyah, Korczak, Petelicki

Krzysztof Wołodźko Krzysztof Wołodźko Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Kolejność w tytule chronologiczna, czyli zapomniałem podlinkować poprzednie felietony dla deon.pl. Jeśli ktoś je z tutejszych Czytelników śledzi, to proszę:

Żeby flaga była czysta

Korczak jak Hiob

Petelicki i polska "normalność"

Ponadto polecam wywiad z Mariuszem Urbankiem, autorem biografii Broniewskiego. Podrzucam, bo notka nie miała szczęścia do SG, a wywiad imho całkiem treściwy.

Krzysztof Wołodźko Utwórz swoją wizytówkę Krzysztof Wołodźko, na ogół publicysta. Miłośnik Nowej Huty. Wyją syreny, wyją co rano, grożą pięściami rude kominy, w cegłach czerwonych dzień nasz jest raną, noc jest przelaną kroplą jodyny, niechaj ta kropla dzień nasz upalny czarnym - po brzegi - gniewem napełni - staną warsztaty, staną przędzalnie, śmierć się wysnuje z motków bawełny... Troska iskrą w sercu się tli, wiele w sercu ognia i krwi - dymem czarnym musi się snuć pieśń, nim iskrą padnie na Łódź. Z ognia i ze krwi robi się złoto, w kasach pękatych skaczą papiery, warczą warsztaty prędką robotą, tuczą się Łodzią tłuste Scheiblery, im - tylko radość z naszej niedoli, nam - na ulicach końskie kopyta - chmura gradowa ciągnie powoli, stanie w piorunach Rzeczpospolita. Ciąży sercu wola i moc, rozpal iskrę, ciśnij ją w noc, powiew gniewny wciągnij do płuc - jutro inna zbudzi się Łódź. Iskra przyniesie wieść ze stolicy, staną warsztaty manufaktury, ptaki czerwone fruną do góry! Silnym i śmiałym, któż nam zagrodzi drogę, co dzisiaj taka już bliska? Raduj się, serce, pieśnią dla Łodzi, gniewną, wydartą z gardła konfiskat. Władysław Broniewski, "Łódź"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości