Poważne braki w aptekach. Niedobór leków może zagrażać pacjentom

Redakcja Redakcja Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 34
Ministerstwo Zdrowia, co kilka miesięcy zmuszone jest publikować nową listę antywywozową, czyli wykaz leków, które trudno będzie kupić w aptekach. Najnowsza obowiązuje od 30 października i zawiera 277 pozycji, o osiem więcej niż poprzednia i obejmuje produkty lecznicze, środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyroby medyczne zagrożonych brakiem dostępności. Dlatego właśnie potrzebne są nowe regulacje.

Lista antywywozowa 2025

Lista antywozowa leków jest obwieszczeniem Ministerstwa Zdrowia w sprawie produktów leczniczych, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego i wyrobów medycznych zagrożonych brakiem dostępności w aptekach na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Mogą one stać się produktem deficytowym, dlatego potrzebne są specjalne regulacje i nie można ich wywozić z Polski. Lista jest aktualizowana co dwa miesiące na podstawie danych z aptek, przekazywanych do Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego. Jeśli w danym województwie lek jest niedostępny w co najmniej 5 proc. aptek, zostaje objęty zakazem eksportu.

W najnowszym wykazie znalazły się m.in.

  • leki insulinowe: Abasaglar, Tresiba,
  • analog GLP-1 Ozempic (semaglutyd), stosowany także w redukcji masy ciała
  • preparaty przeciwbólowe i przeciwzapalne, w tym opioidy, stosowane zwłaszcza w bólach nowotworowych
  • leki hormonalne: Gonal-f, Menopur, Omnitrope, ten ostatni podawany jest w zaburzeniach wzrostu
  • leki stosowane w nebulizacji (np. Iprixon Neb)
  • preparaty immunoglobulin: Cuvitru, Kiovig, Hizentra, Privigen, niezbędne w leczeniu niedoborów odporności u osób po przeszczepach i z chorobami autoimmunlogicznymi
  • preparaty mleko zastępcze dla dzieci z alergiami pokarmowymi: Neocate, Nutramigen, Bebilon

Są również szczepionki Gardasil 9 – przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego, oraz Shingrix – przeciw półpaścowi (rekombinowana, z adiuwantem).  


Braki w lekach - problem na całym świecie

Problemy z dostępem do leków występują na całym świecie. Wynikają one m.in. z niedoborów substancji do ich produkcji, bo 80 proc. z nich, wykorzystywanych w Europie pochodzi z Chin lub Indii, w których część fabryk nie nadąża z produkcją lub musiała ją wstrzymać. Jednak w wielu przypadkach leków brakuje, bo stosuje się nie tylko w leczeniu chorób, na które zostały zarejestrowane, ale także w innych celach, np. żeby zrzucić zbędne kilogramy. Jeśli nadal światowa produkcja leków będzie niewystarczająca, a na razie wszystko na to wskazuje, to pewne jest, że co kilka miesięcy będzie pojawiał się kolejny, równie obszerny wykaz „deficytów” lekowych.

Według danych zebranych z urzędów odpowiedzialnych za monitorowanie rynku w 29 państwach europejskich - w zależności od kraju - stale lub okresowo brakuje od 300 do 600 preparatów. W Belgii dotyczy to blisko 300, w Niemczech ponad 400, a w Austrii są problemy z ponad 600 medykamentami. Eksperci uważają, że takie braki mogą wpłynąć na wzrost liczby zgonów. Na przełomie poprzedniego i obecnego roku kłopoty z dostępnością leków pojawiały się również w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, gdzie z tego powodu wprowadzono limity na liczbę opakowań leków kupowanych przez internet.   


Fot. Unsplash/zdj. ilustracyjne

Tomasz Wypych

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj34 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (34)

Inne tematy w dziale Rozmaitości