Jadąc od Widzów w kierunku północnym dojedziemy do Opsy, wioski położonej ok. 20 km na południe od Brasławia. Pierwsze wzmianki o miejscowości pochodzą z początku XVI wieku. Było to miasto królewskie. W 1676 roku zbudowano tu drewniany kościół. W końcu XVIII wieku powstała przykościelna szkoła.
26 maja 1792 roku, podczas wojny polsko-rosyjskiej, doszło pod Opsą do bitwy między częścią rosyjskiego korpusu kniazia Dołgorukiego a pułkiem tatarskim armii Wielkiego Księstwa Litewskiego, którym dowodził generał Michał Kirkor. Pułk Kirkora wobec przewagi nieprzyjaciela został zmuszony do wycofania. Po obu stronach było wielu zabitych.
W dniu 6 lipca 1812 roku stacjonował tutaj, dowodzący I armią rosyjską, Michaił Barclay de Tolly. W kilka dni potem 11 lipca znalazła się tu siedziba marszałka Murata. W celu upamiętnienia tego wydarzenia jeden z dębów nazwano potem „dębem Napoleona”. Legenda głosi, że do drzewa przywiązał swojego konia sam cesarz Napoleon. Jednak naprawdę Cesarza w Opsie nie było. Drzewo na początku XXI wieku się przewróciło.
W 1829 roku miejscowe dobra weszły w skład majątku Platerów. W tym samym roku doszło do pożaru, w wyniku którego spłonęła połowa miasta. W latach 1903-1904 została zakończona przez Feliksa Platera budowa pałacu, który jednak nie został zamieszkany. W latach pierwszej wojny światowej w Opsie stacjonowały różne jednostki tyłowe armii rosyjskiej, w pałacu powstał szpital polowy. W wyniku działań wojennych Opsa i sam pałac doznały sporo zniszczeń. Krótko, w latach 1918-1919, stacjonowali na tych terenach bolszewicy. Po wojnie polsko-bolszewickiej miasto powróciło do Rzeczypospolitej.
W 1922 roku Sejmik Brasławski wykupił pałac, w celu założenia tutaj szkoły rolniczej, która rozpoczęła działalność w 1927 roku. Poza wiedzą rolniczą uczniów kształcono również w zakresie rzemiosła: kowalstwa, ślusarstwa, stolarstwa czy budownictwa. Szkoła prowadziła również doradztwo rolnicze, a jej działalność znacząco wpłynęła na rozwój okolicznych gospodarek. Na stałe wpisał się w życie miejscowej społeczności Bernard Wysłouch, nauczyciel, wychowawca i działacz społeczny. Urodzony w rodowej siedzibie w Pierkowiczach na Polesiu został w 1939 roku aresztowany przez NKWD. Po okresie uwięzienia w Brasławiu, został wywieziony i w 1940 roku zamordowany.
W czasie ostatniej wojny w Opsie stacjonowały jednostki niemieckie i policji białoruskiej. 3 maja 1944 roku, powstała w okolicy, 3 Brasławska Brygada Armii Krajowej zlikwidowała posterunek niemiecko-białoruskiej policji. Była to pierwsza, większa akcja tego oddziału AK. W okolicy działała też partyzantka sowiecka, której oddział Spartak 22.4.1944 r zaatakował miejscowy garnizon.
Po II wojnie Opsa znalazła się na terytorium ZSRS, następnie od 1991 roku na Białorusi.
W Opsie oczywiście najciekawszym obiektem do zwiedzania będzie pałac Platerów.
Po wojnie na terenie pałacu znajdowała się m.in. szkoła i internat. Obecnie budynek jest opuszczony i popada w ruinę. Są jednak ludzie, którzy chcieliby przywrócić go do życia.
Przejeżdżając przez Opsę (od strony Widz), pałac będziemy mieli po lewej stronie. Znajduje się niedaleko od głównej drogi (ok. 1 km), przy której stoi znak wskazujący dojazd. Mijając ogrodzenie z kamiennymi słupami, dojedziemy do bramy. Tuż po lewej stronie zauważymy zabudowania gospodarcze i mieszkalne. Są one obecnie zamieszkane. Pałac znajduje się po prawej stronie. Nie trudno zauważyć monumentalny, wybudowany w stylu neoklasycyzmu, pałac. Na tyłach pałacu znajdziemy taras i kilkudziesięciostopniowe, kamienne schody prowadzące na brzeg jeziora. Pałac jest otoczony parkiem.
Poza pałacem w Opsie warto zajrzeć do ceglanego, dobrze utrzymanego kościoła św. Jana Chrzciciela oraz odwiedzić miejscowy cmentarz.
Komentarze