Biskup Jordan, czyli kto organizował polskie katolickie panstwo
"Niemiec Jordan nie był Niemcem. Jeśli nawet nie pochodził z krajów romańskich, to wg Twojej logiki mógł być co najwyżej Sasem, Turyngiem, Bawarem, Fryzem, albo innym Lotaryńczykiem, z ziem podbitych i okupowanych przez cesarstwo niemieckie (i to od połowy XIX wieku) :D."
RAB BOŻYJ
Nie jest tak ważne kim dokładnie był pierwszy w całych dziejach biskup Polski (polskiego państwa). Ważne jest, że wiemy bezsprzecznie KIM NIE BYŁ!
A wiemy, że NIE był żadnym Słowianinem. Jordan nie był Polakiem i nawet nie był Czechem.
Czyli cała ta misterna propagandowa teoria o tym, jakoby Mieszko chciał unikać zależności od Niemców i dlatego "przyjął chrzest ze słowiańskich Czech" jest bzdurą i opartą na fałszu antydojczową nagonką propagandową.
Jak można było "przyjmować chrzest z Czech" aby nie wiązać się z Niemcami, jeśli same Czechy były przecież w tamtym czasie podległe "Niemcom" (diecezji ratyzbonskiej w Cesarstwie Rzymskim (Dojczowym))!
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jordan_(pierwszy_biskup_Polski)
"""Próba rekonstrukcji działalności Jordana jest w dużej mierze oparta na domysłach. Niektórzy historycy sądzą, że początkowo był kapłanem towarzyszącymDobrawie, przybyłej do Polski w 966 roku małżonce Mieszka I, lub też że był biskupem pomocniczym diecezji ratyzbońskiej, której podlegały Czechy, albo mnichem wysłanym do Polski na misję bezpośrednio przez cesarza.[16] """
Wiem, że może polscy historycy traktują Polaków jak kompletnych idiotów, którzy uwierzą w dowolną bzdurę jaką im się poda do wierzenia... Ale nie ze mną takie numery!
Jeśli Mieszko tak bardzo nienawidził Niemiec i Niemców to mógł sobie przyjąć chrzest i chrześcijanstwo nie od Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego (dobrzy i bliscy sąsiedzi) ale od Cesarstwa Wschodniego Bizantyjskiego, czyli tak jak to uczynili wschodni SŁOWIAŃSCY!!! sąsiedzi Mieszkowego państwa, czyli Ruś!
Cóż stało na przeszkodzie?!
Podam taki przykład i porównanie, które może będzie bardziej zrozumiałe w czasach komputerów.
Załóżmy, że jakiś polski rząd podjąłby decyzję, że nie chce się uzależniać od koncernu Microsoft z USA... dlatego by wysłali urzędnika do... Czech aby tam w Czechach kupił 1000 kopii i licencji systemu Microsoft Windows...
Ale już po roku do obsługi tych Windows sprowadzono by inżyniera nie z Czech, ale z USA!
Wszystkie te polsko katolickie teorie i tłumaczenia wydają się bez pokrycia w faktach i niedorzeczne!
Dodatkowo, jak sobie poczytałem o Mieszku, jego synu Bolesławie i czasach pierwszego polskiego księstwa w dziejach, to moją uwagę zwróciło to, że owe państwo polskie było... księstwem wasalem... cesarstwa niemieckiego!
Kto z was, obywateli tego państwa, uczonych w polskich państwowych szkołach wiedział o tym?
Przecież to wywraca całą tę polską historię do góry nogami!!!
Kolejne pytanie jakie mi się nasuwa, to "co na to sam Jezus"? Czyżby dla israelskiego Mesjasza z Nazaret jego wyznawcy Niemcy w ówczesnym Cesarstwie Rzymskim, to byli ludzie jakoś mniej wartościowi jako katolicy i biskupi od np. Czechów?
Czy Jezus jakoś segreguje ludzi według narodowości albo obywatelstwa, kraju zamieszkania?
Czy Mieszko myślał, że jakby to Czesi go ochrzcili, a nie Niemcy, to Jezus bardziej by sprzyjał jego wyprawom wojennym i jego podbojom?
Zakłamana historia Polski polega na tym, że pierwszy biskup Polski dowodzi tego, że to Niemcy faktycznie przyczynili się do powstania samego mieszkowego i piastowskiego państwa polskiego!
Jakby nie Niemcy, to tamta piastowska Polska by w ogóle nie istniała!
Zwróćcie uwagę, że nawet pismo polskie wcale nie jest podobne do pisma czeskiego, ale do pisma Niemców (np. litera 'w')! Jak myślicie, dlaczego?
㊹
"Patrz! – ha! – to dziecię uszło – rośnie
– to obrońca!
Wskrzesiciel narodu;,
Z matki obcej; krew jego dawne bohatery;
A imię jego będzie czterdzieści i cztery."
"Któż ten mąż? — To namiestnik na ziemskim padole.
Znałem go, — był dzieckiem — znałem,
Jak urósł duszą i ciałem!
On ślepy, lecz go wiedzie anioł pacholę.
Mąż straszny — ma trzy oblicza,
On ma trzy czoła.
Jak baldakim rozpięta księga tajemnicza
Nad jego głową, osłania lice.
Podnóżem jego są trzy stolice.
Trzy końce świata drżą, gdy on woła;
I słyszę z nieba głosy jak gromy:
To namiestnik wolności na ziemi widomy!
On to na sławie zbuduje ogromy
Swego kościoła!
Nad ludy i nad króle podniesiony;
Na trzech stoi koronach, a sam bez korony:
A życie jego — trud trudów,
A tytuł jego — lud ludów;
Z matki obcej, krew jego dawne bohatery,
A imię jego czterdzieści i cztery.
Sława! sława! sława!"
-- Adam Mickiewicz, "Dziady, część III sc.5."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura