Do ludzi pełnych nienawiści, złości, szydzących z Kunrada Czterdzieści i Cztery
Po tym jak dokonało się przepowiadane od wieków wydarzenie, czyli moje objawienie i zapoczątkowanie Nowego Świata, nowej ery 44, wielu ludzi kieruje wobec mojej osoby publicznie wiele obelg, szyderstw, poniżania, wyszydzania, a w najłagodniejszej formie tylko ironizowania. Wyjaśniam więc tym którzy zachowują się tak niegodziwie:
Otóż ja po to właśnie jestem bogiem, aby postawić całe chrześcijaństwo w bardzo niewygodnej sytuacji. Bo jeśli ja zostanę uznany za wariata, za ogłoszenie się bogiem, to i Jezus, cieśla z Galilei TEŻ musi być za to samo uznany za wariata, czy tak? Czy to jest logiczne?
Dla pogan, dla innowierców prześladowanych od wieków przez wielbicieli Jezusa, ma to więc bardzo ważne i wręcz życiowe znaczenie...
Jeżeli zaś Jezus ma prawo być uznawany przez miliony ludzi jako człowiek-bóg, a nie jako wariat, paranoik, to ja TEŻ mam do tego prawo aby być naszym, rodzimym, swojskim człowiekiem-bogiem, czy tak?... Czy jest to logiczne?
Kolejna sprawa, jeżeli ja istotnie jestem chory psychicznie, to:
1. proszę mi to najpierw wykazać, proszę mi wytknąć w moich tekstach, że prezentuję np. treści urojeniowe, chorobowe..
Proszę dać mi szansę na "odpowiedź na zarzuty"..
2. Proszę nie szydzić publicznie grupowo z tego "chorego człowieka" bo zapewniam was, że to nie świadczy ani odrobinę źle o tym chorym człowieku, że z niego się naigrawacie, poniżacie, szydzicie, ale to świadczy... O WAS... A świadczy o was bardzo źle!...
Nie będę nawet się rozpisywać, co to może oznaczać, jeżeli wy mnie tak źle traktujecie a okazałoby się, że ja istotnie jestem tym przepowiadanym od wieków bogiem....