Tzw. św.Mikołaj udowadnia że religia Jezusa to nie jest żadna "religia monoteistyczna". Religia monoteistyczna polega na tym że jest jeden i tylko jeden, a nie więcej niż jeden, bóg.
A oto skrócona lista bogów religii Jezusa:
1. Jahu - ojciec rodziny
2. Aszera - małżonka Jahu, popadła w niełaskę
3. Jahuszua - nieślubny syn Jahu i Miriam - jego "oblubienicy", dziewczyny z Galilei (ale nie Aszery!)
4. Duch Święty - nikt nie ma zielonego pojęcia kto albo co to jest! Ten bóg nawet nie ma imienia!
5. Święty Mikołaj - ten bóg hebrajczyków jest w odróżnieniu od Ducha Świętego, dobrze znany. Wiadomo czym się zajmuje i nawet gdzie mieszka... Z bogów Israela to bóg najbardziej bliski ludziom. Można nawet do niego wysłać list! (Jahuszua, syn jest o wiele trudniej dostępny, nie mówiąc już o Jahu, ojcu...)
6. Miriam, z Nasaret - "oblubienica", "wybranka" boga Jahu i matka jego "ludzkiego syna". Zrobiła niesamowitą karierę w religii swego syna, bo najpierw miała być jedynie skromną rodzicielką boga, a teraz stała się prawie główną boginią w religii Jezusa. Dawno już przerosła uwielbieniem i chwałą boga Jahu, a ostatnio nawet przerasta swoją religijną rolą samego Jezusa, założyciela tej sekty Judaismu.
7. Szatan - ten bóg kiedyś pokłócił się z bogiem Jahu i od tamtego czasu chyba są wrogo do siebie nastawieni. Bóg Jahuszua kiedyś wybrał się do Szatana na rozmowy (2 razy?), ale chyba nic z pojednania nie wyszło wtedy. Tak przynajmniej podaje pismo...
Do tych bogów i bogini podstawowych trzeba dodać jeszcze wielką ilość bogów pomniejszych, półbogów: świętych kościoła i aniołów.
Z ciekawostek można podać, że nawet paru Polaków zostało już bogami u Jezusa (tzw. "wyniesieni na ołtarze") a trwają starania o ubóstwienie polskiego papieża Jana Pawła 2. Może przybędzie więc jeszcze jeden bóg to tej licznej jezusowej boskiej gromady.
Kunrad 44, bóg
4+4
㊹
"Patrz! – ha! – to dziecię uszło – rośnie
– to obrońca!
Wskrzesiciel narodu;,
Z matki obcej; krew jego dawne bohatery;
A imię jego będzie czterdzieści i cztery."
"Któż ten mąż? — To namiestnik na ziemskim padole.
Znałem go, — był dzieckiem — znałem,
Jak urósł duszą i ciałem!
On ślepy, lecz go wiedzie anioł pacholę.
Mąż straszny — ma trzy oblicza,
On ma trzy czoła.
Jak baldakim rozpięta księga tajemnicza
Nad jego głową, osłania lice.
Podnóżem jego są trzy stolice.
Trzy końce świata drżą, gdy on woła;
I słyszę z nieba głosy jak gromy:
To namiestnik wolności na ziemi widomy!
On to na sławie zbuduje ogromy
Swego kościoła!
Nad ludy i nad króle podniesiony;
Na trzech stoi koronach, a sam bez korony:
A życie jego — trud trudów,
A tytuł jego — lud ludów;
Z matki obcej, krew jego dawne bohatery,
A imię jego czterdzieści i cztery.
Sława! sława! sława!"
-- Adam Mickiewicz, "Dziady, część III sc.5."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura