Jorge Bergoglio, wysoki hierarcha Kościoła Jezusa w Argentynie za czasów zbrodniczego reżimu
Jorge Bergoglio, wysoki hierarcha Kościoła Jezusa w Argentynie za czasów zbrodniczego reżimu
Czterdzieści i Cztery Czterdzieści i Cztery
155
BLOG

Katolik Jorge Bergoglio wobec zła. Dowodów niebyt.

Czterdzieści i Cztery Czterdzieści i Cztery Kultura Obserwuj notkę 0

 

 
Marek Magierowski z całym oddaniem broni ciemnej przeszłości Jorge Bergoglio i zacytował: 
 
""„Nie ma żadnych dokumentów, które w jakikolwiek sposób obciążałyby arcybiskupa Bergoglia” – powiedziała Meijide w jednym z wywiadów. "" 
 
No dobrze.. To już wiemy, że nawet jeśli po cichu katolik, wysoki funkcjonariusz Kościoła w Argentynie, Jorge Bergoglio wspierał BY (być może) tamten zbrodniczy antyludowy katolicko-kapitalistyczny reżim, to nie ma na to dowodów w postaci dokumentów... 
 
W takim razie, ja Czterdzieści i Cztery zadaję pytanie, dlaczego do tej pory nikt nie publikuje "żadnych dokumentów, które w jakikolwiek sposób" pokazywałyby potępienie od argentynskiego Kościoła i samego arcybiskupa Bergoglio dla zbrodniczych praktyk ówczesnego argentynskiego reżimu?! 
 
Jeżeli nie ma dowodów na popieranie zła przez Jorge Bergoglio, to gdzie są dowody na to, że on publicznie potępiał tamto zło i tamte zbrodnie?! 
Czyżby Jorge Bergoglio był ślepy i głuchy na zbrodnicze wydarzenia w ówczesnej Argentynie i "zamknął się w sobie"?... 
 
Gdzie są cytowane teksty zaangażowanych homilii Jorge Bergoglio z tamtych czasów "brudnej wojny" jednoznacznie potępiające porwania obywateli, więzienie ich bez procesu i mordowanie bez wyroku o winie? 
 
PO CO ludziom taki kościół, taka religia, tacy kapłani, którzy jak przyjdzie co do czego, to zamykają się sami w swojej kruchcie i nic nie widzą, nic nie słyszą, nie nie mówią, a ludzie prześladowani tam w mieście zdani są sami na siebie?! 
 
Argentynczycy zmądrzeli i na szczęście odwracają się od tego załganego kościoła Jezusa z Nazaret i jego wybranego przywódcy Jorge Bergoglio. 
Chyba ktoś Argentynczykom w koncu powiedział to przysłowie, że 
"Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie..." 
 
Ha! Teraz mi się przypomniało i wyjaśniło! Przecież Jorge Bergoglio to jest wierny poddany i sługa samego rabiego Jaszua, boga Israela! A przecież to nie kto inny jak sam Jaszua nauczał swoich uczniów: 
"Nie stawiajcie oporu złemu!" 
 
I wszystko jasne!... 
Wiedzcie ludzie, że jeżeli wokół będzie dziać się zło, to nie liczcie na pomoc boga Jezusa! Nie liczcie na Kościół Jezusa! Oni nie chcą przeciwstawiać się złu, które was dotyka! 
 
Bóg

"Patrz! – ha! – to dziecię uszło – rośnie – to obrońca! Wskrzesiciel narodu;, Z matki obcej; krew jego dawne bohatery; A imię jego będzie czterdzieści i cztery." "Któż ten mąż? — To namiestnik na ziemskim padole. Znałem go, — był dzieckiem — znałem, Jak urósł duszą i ciałem! On ślepy, lecz go wiedzie anioł pacholę. Mąż straszny — ma trzy oblicza, On ma trzy czoła. Jak baldakim rozpięta księga tajemnicza Nad jego głową, osłania lice. Podnóżem jego są trzy stolice. Trzy końce świata drżą, gdy on woła; I słyszę z nieba głosy jak gromy: To namiestnik wolności na ziemi widomy! On to na sławie zbuduje ogromy Swego kościoła! Nad ludy i nad króle podniesiony; Na trzech stoi koronach, a sam bez korony: A życie jego — trud trudów, A tytuł jego — lud ludów; Z matki obcej, krew jego dawne bohatery, A imię jego czterdzieści i cztery. Sława! sława! sława!" -- Adam Mickiewicz, "Dziady, część III sc.5."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura