W zamieszczonej dzis mojej notce post factum pojawila sie cenzura na filmie o Przepowiedni z Tegoborza.Dostalam te inf.,z Polski.Co takiego jest w tej przepowiedni,ktorej udzielil duch samego Adama Mickiewicza podczas seansu spirytystycznego?
https://www.salon24.pl/u/daani/1047115,proroctwa-spelnione-o-papiezu-polaku-janie-pawle-ii
Dodatkowe atrakcje:Kiedy wlaczylam Informacje w RM dzis,pojawila sie wiadomosc po angielsku, ze mam zablokowany smartfon z powodu przegrzania.Po wlaczeniu ponownym bylo juz ok. Pisze z UK. Dwa razy tak robili.Kto,warto zapytac w te setna rocznice urodzin Wielkiego Polaka,ktorego zapowiadali nam poeci I prorocy czasow, ktore nadejda,ktorych my bylismy swiadkami.Bog dal nam te laske zobaczyc "Pomazanca z Krakowa".
A sily ciemnosci przeszkadzac chca.Malutki! Uspokoj sie."Swiatlosc w ciemnosci swieci,a ciemnosc go nie ogarnia". Odstap.
https://sadeczanin.info/rozmaitosci/przepowiednia-z-tegoborzy-sprawdzilo-sie-niemal-wszystko
http://www.nieznanyswiat.pl/co-w-numerze/pisaliśmy-o/1809-przepowiedniaztegoborza
Tekst przepowiedni/ wikipedia.org/
Trudno ludzkie ustalić losy, gdy zmienność warunków odmienia to, co wczoraj trwałym było, a jutro istnieć przestaje.
Oto powiadam wam:
W dwa lat dziesiątki nastaną te pory,
Gdy z nieba ogień wytryśnie.
Spełnią się wtedy pieśni Wernyhory,
Świat cały krwią się zachłyśnie.
Polska powstanie ze świata pożogi,
Dwa orły padną rozbite,
Lecz długo jeszcze los jej jest złowrogi,
Marzenia ciągle niezbyte.
Gdy lat trzydzieści we łzach i rozterce
Trwać będą cierpienia ludu,
Na koniec przyjdzie jedno wielkie serce
I samo dokona cudu.
Gdy czarny orzeł znak krzyża splugawi,
Skrzydła rozłoży złowieszcze,
Dwa padną kraje, których nikt nie zbawi,
Siła przed prawem jest jeszcze.
Lecz czarny orzeł wejdzie na rozstaje;
Gdy oczy na wschód obróci,
Krzyżackie szerząc swoje obyczaje,
Z złamanym skrzydłem powróci.
Krzyż splugawiony razem z młotem padnie.
Zaborcom nic nie zostanie.
Mazurska ziemia Polsce znów przypadnie,
A w Gdańsku port nasz powstanie.
W ciężkich zmaganiach z butą Teutona
Świat morzem krwi się zrumieni.
Gdy północ wschodem będzie zagrożona
W poczwórną jedność się zmieni.
Lew na zachodzie nikczemnie zdradzony
Przez swego wyzwoleńca
Złączon z kogutem dla lewka obrony
Na tron wprowadzi młodzieńca.
Złamana siła mącicieli świata
Tym razem będzie na wieki.
Rękę wyciągnie brat do swego brata,
Wróg w kraj odejdzie daleki.
U wschodu słońca młot będzie złamany.
Pożarem step jest objęty.
Gdy orzeł z młotem zajmą cudze łany
Nad rzeką w pień jest wycięty.
Bitna Białoruś, bujne Zaporoże,
Pod polskie dążą sztandary.
Sięga nasz orzeł aż po Czarne Morze
Wracając na szlak swój prastary.
Witebsk, Odessa, Kijów i Czerkasy
To Europy bastiony,
A barbarzyńca aż po wieczne czasy
Do Azji ujdzie strwożony.
Warszawa środkiem ustali się świata,
Lecz Polski trzy są stolice.
Dalekie błota porzuci Azjata,
A smok odnowi swe lice.
Niedźwiedź upadnie po drugiej wyprawie.
Dunaj w przepychu znów tonie.
A kiedy pokój nastąpi w Warszawie,
Trzech królów napoi w nim konie.
Trzy rzeki świata dadzą trzy korony
Pomazańcowi z Krakowa,
Cztery na krańcach sojusznicze strony
Przysięgi złożą mu słowa.
Węgier z Polakiem, gdy połączą dłonie,
Trzy kraje razem z Rumunią.
Przy majestatu polskiego tronie
Wieczną połączą się unią.
A krymski Tatar, gdy dojdzie do rzeki,
Choć wiary swojej nie zmieni,
Polski potężnej uprosi opieki
I stanie się wierny tej ziemi.
Powstanie Polska od morza do morza.
Czekajcie na to pół wieku.
Chronić nas będzie zawsze Łaska Boża,
Więc cierp i módl się, człowieku."