Spokojny Prowincjusz Spokojny Prowincjusz
220
BLOG

O Bolku

Spokojny Prowincjusz Spokojny Prowincjusz Rozmaitości Obserwuj notkę 0

To dopiero jest uciecha

Mam papiery Lech na Lecha

Zwinął swoje , zwinął jego

I już krzyczy- Hej , kolego

Jesteś u mnie zatrudniony

Racz więc przestać pleść androny

Żem ja agent , żem ja Bolek

Bo nie minie nawet wtorek

Gdy ja chwycę za aparat

I bez zbędnych dalszy narad

Puszczę newsa w telewizji

Żeś ty pełen chorych wizji

Żeś ty do mnie z colta mierzył

Komu gawiedź dziś uwierzy ?

Tobie coś księżyce kradł

Czy też mnie ? Chłopu bez wad !

Wziął się Lechu zafrasował

Bo mu brat już wyrokował ,

Że dziś prawdy rzec nie mogą

Bo ich zdepczą ludu nogą

Ludu ,który wierzył w zbawcę

Co przeskoczył płot przy ławce

Co wyzwolił ich z tyrani

Taki ludu by nie zranił !

No to ścisnął Lech pośladki

Zwinął szybko swe manatki

By poczekać na te czasy

Gdy zmądrzeją w Polsce masy !

Jestem PRAWDZIWY. Nie udaję nikogo kim nie jestem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości