Ukraińscy pracownicy są potrzebni polskim przedsiębiorcom. Dziś przebywa ich w Polsce ok 1,5 mln. Co będzie w 2022 roku? Tu jest wielka niewiadoma. Wizy dla Ukraińców ma podobno obsługiwać nowa firma, która jak podaje Puls Biznesu na ten cel dopiero zbiera pieniądze.
Zgodnie z danymi ZUS szacuje się że legalnie pracujących w Polsce Ukraińców jest ok 800 tysięcy. Jednak tak naprawdę może ich być nawet dwa razy więcej
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że mamy w Polsce mnóstwo nielegalnych imigrantów lub osób, które pracują w szarej strefie - przyznaje w rozmowie z Business Insider Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. I dodaje: - Szacunki mówią, że może być ich dwa razy tyle w stosunku do tego, jaką mamy legalną migrację, więc jest to około 1,5 miliona.
Duży chaos w przyszłym roku może spotkać przedsiębiorstwa z branży budowlanej i magazynowej, a także właścicieli restauracji. Firmy te w dużym stopniu korzystają z pracowników ukraińskich, a przez problemy z wyborem operatora wniosków wizowych naszej Ambasady w Kijowie w przyszłym roku może im brakować rąk do pracy. Sprawa wyboru operatora wizowego ciągnie się już pół roku. Zaczęło się od manifestacji na Ukrainie przeciwko wybranemu nowemu operatorowi, w którego skład wchodzi spółka Personnel Service. Manifestanci zarzucali wygranemu francuskiemu konsorcjum, którego członkiem jest polska firma Personnel Service konflikt interesów, ponieważ PS zajmuje się przede wszystkim pośrednictwem w zatrudnianiu m.in obywateli Ukrainy.
Następnie wynik przetargu został zaskarżony do KIO, gdzie podjęto decyzję by do przetargu wróciła grecka firma Global Visa, która następnie przez kolejny wyrok KIO została z przetargu wyrzucona. Skutkuje to tym, że ponownie pozostaje wybór pomiędzy francuskim konsorcjum TLS (w skład którego wchodzi Personnel Service), a VFS Global. Sytuacja jest bardzo poważna, a w obliczu zaogniającej się sytuacji na wschodzie Ukrainy i rywalizacji o pracowników ze Wschodu z innymi gospodarkami takimi jak Niemcy czy Czechy, jej właściwe rozwiązanie jest elementem kluczowym dla polskich firm. Instytucje decydujące o wynikach postępowania powinny dokładnie przeanalizować wszystkie oferty i wziąć pod uwagę wszelkie ryzyka związane z wyborem nowego operatora. Można wnioskować, że cały proces przetargowy był przygotowany bez dochowania odpowiedniej staranności i najlepszym wyjściem byłoby jego anulowanie i rozpisanie przetargu na nowo wg najlepszych standardów.
W tej sprawie interpelację składała Konfederacja. - Mamy kryzys na wschodniej granicy z Białorusią i niestety grozi nam ogromny chaos i kryzys także na wschodniej granicy z Ukrainą. Jednym problemem jest brak przemyślanej polityki migracyjnej, drugim problemem jest, że Państwo nie działa. Za pośrednictwem ministerstw, urzędów jest niekompetentne, niesprawne o czym świadczy problem z przetargiem na obsługę wizową. - mówił w trakcie konferencji poseł Jakub Kulesza
Na możliwe zakłócenia w wydawaniu wiz na Ukrainie uwagę zwrócił też m.in. Warsaw Enterprise Institute, który wskazał że Ukraińcy pełnią ważną rolę na polskim rynku pracy. WEI w swoim stanowisku podkreśla, że podmiot prywatny obsługujący tak newralgiczny proces, jakim jest obsługa ruchu wizowego, musi być wiarygodny, posiadać doświadczenie w tym zakresie oraz gwarantować bezpieczeństwo procedury i ochrony danych osobowych.
Co szczególnie ciekawe wczoraj na łamach Pulsu Biznesu przedstawiciele Personnel Service zapowiadali wejście na warszawską Giełdę Papierów Wartościowych. Planują pozyskać 15-25 mln zł na ukraiński projekt wizowy. Planują otworzyć na terenie Ukrainy 18 centrów wizowych, w których ma pracować 500 osób. Na ten cel PS chce właśnie zebrać pieniądze od inwestorów. Pytanie tylko kiedy uda się utworzyć te 18 centrów, zatrudnić ludzi i zebrać na ten cel pieniądze? Kiedy to nastąpi i kto będzie do tego czasu obsługiwał obywateli Ukrainy? Nie wiadomo.
Komentarze