Właśnie skończyłam tekst o dyktaturze Jarosława Kaczyńskiego, jednak w ramach wstępu coś na temat miłości bliźniego. Zwracam się do zwolenników Prawa i Sprawiedliwości. Czy Wy, zarzucając innym śmieszność, głupotę itp. nie widzicie w tym własnej śmieszności, głupoty i ordynarnego chamstwa? Już prawie do zera ograniczyłam korzystanie z mediów, ale gdzie nie zajrzeć tam fala brudu! Naprawdę już nie pamiętacie tego ordynarnego hejtu na śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego? Do czego to doprowadziło? Miło Wam było jak media w Polsce i za granicą, naszego Prezydenta przedstawiały w karykaturalny sposób? Wyśmiewano wszystkie Jego wpadki, decyzje a nawet każdy ruch? Do publikacji zdjęć wybierano jak najgorsze ujęcia. Nawet media prawicowe specjalnie nie dbały o Jego i Małżonki wizerunek. Dopiero po katastrofie smoleńskiej, a jakże, znalazło się mnóstwo pięknych video i fotografii a także wiele sympatii i uznania. Gdzie one były wcześniej?
Pan Sławomir Kmiecik napisał książkę pod tytułem "Przemysł pogardy" zawierając w niej wiele przykładów negatywnych zachowań wobec Prezydenta. Chętnych do lektury za wielu nie było. Kiedy planowałam zorganizować spotkanie autorskie z panem Kmiecikiem. Nie było chętnych i szybko prawie wszyscy o tym zjawisku zapomnieli.
To samo, a może w jeszcze w gorszym wydaniu, bo po każdej ze stron, dzieje się obecnie. Nie ma wytłumaczenia dla takiej postawy! Argument, że "Oni też tak robią", "to Oni zaczęli" albo "mamy prawo się bronić", to żadne argumenty, tylko zwykłe chamstwo. Jedynym sensownym byłby argument, za który męczeńską śmierć poniósł ks. Jerzy Popiełuszko,to
"zło dobrem zwyciężaj".
Dlaczego katolicy o nim zapominają i dają się jak dzieci, podpuścić mediom i politykom. Dla mnie nie ulega wątpliwości, że ten język jest akceptowany i też stosowany przez polityków. Jednak politycy, tzw. brudną robotę, nie chcąc własnych rączek (ust) brudzić, podstępnie zlecają Wam-Sympatykom, rzucając w przestrzeń medialną różne hasła a Wy niczym sępy rzucacie się nań, czyniąc straszliwe zło.
Prośba. Spójrzcie na przykładowy zbiór Waszej "twórczości" na załączonej grafice i zanim zdecydujesz się wykonać następny naganny ruch, zatrzymaj się i pomyśl o konsekwencjach swoich czynów.
Tekst o dyktaturze Jarosława Kaczyńskiego - jutro
Komentarze