DemoklesPlus DemoklesPlus
563
BLOG

Hołownia ma TALENT!

DemoklesPlus DemoklesPlus Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 31

Szymon Hołownia wygrywa internety. To jest fakt. Czy tylko medialny i z rzeczywistości wirtualnej? Zobaczymy. W chwili, gdy stan epidemii zaskoczył większość kandydatów, to tylko jeden z nich wykorzystał go jako możliwość. Przekuł słabość w siłę. Mylę się? Sami sprawdźcie obecność w sieci p.Hołowni i innych kandydatów. Hołownia jest wszędzie. Ma profesjonalnie zrobioną stronę www. Ćwierka na portalach i pokazuje urocze rodzinne fotki na instagramie. Robi "lajfy" na fejsie i zapycha YT'a filmami nawet 3 razy dziennie. Jako pierwszy opublikował swój program (jakby program polityczny miał jakieś znaczenie). Nawet pojawił się jako pierwszy w Siekielski Online. Hołownia rozwija się w tej chwili jako fenomen. Wyznaczył pewien standard internetowej kampanii, której nawet poseł Szefernaker nie obejmuje rozumem. I do tego zbiera przez internet kasę na nią! Kreuje się na autorytet moralny podparty swoją dotychczasową obecnością w mediach i ilością napisanych książek. Istny przywódca na trudne czasy, pełen pasji i energii. Reprezentujący nas wszystkich, tych z dużych miast i małych wsi, przeuroczy intelektualista ze średnim wykształceniem. Taki normalny, wierzący, z rodziną i dwoma fundacjami. Swój chłop znany przez wszystkich z TVN. Ciężko pracujący dla dobra Polski, którą kocha i nie odda jej tym złodziejom i bandytom, którzy chcą nas posłać do urn i skazać na wyborczą śmierć. Taki jest ten Hołownia. Mucha nie siada! Profesjonalna kreacja na najwyższym poziomie, tylko czasami da się usłyszeć prawdziwy głos, gdy na transmisjach puszczają emocje i zaczyna kandydat pluć jadem na prawicowych kandydatów i rządzących. Co wtedy? Nic się nie dzieje? Dzieje się, bo właśnie pojawia się kolejna okazja, by pokazać na następnym nagraniu, że on taki jest, że mu nerwy puszczają, gdy na ten syf patrzy, że ma taki charakter, że przeprasza, że Polska jest dla wszystkich, że to, że tamto - człowiek z krwi i kości, człowiek taki jak my, nasz człowiek. Cały przekaz p. Hołowni jest zbudowany na świętym oburzeniu i chęci wypalenia rządzących świętym ogniem jedynego sprawiedliwego. On wie co trzeba zrobić, zapisał to w swojej wizji prezydentury dostępnej na stronie, a każdy ruch rządzących potępia w czambuł. Na początku epidemii powszechnie krytykował spóźnione reakcje rządu, a obecnie motywem przewodnim jest krytyka za szybkiego "otwierania gospodarki" z obowiązkowym dodatkiem 2100,00 zł dla wszystkich niepracujących. Niemożliwe? Możliwe, Szymon Hołownia mówi, że jego sztab ma to wszystko policzone i się da. A jak. Szymon Hołownia ma i gromadzi swój elektorat. Nie partyjny, jak sam wielokrotnie powtarza, ale elektorat NIEZADOWOLONYCH (co się nie wyklucza). Oni są jego celem i do nich kieruje swoje przesłanie. Wybierzcie mnie, a zrobię wam dobrze, będziecie zadowoleni... 

Szkoda czasu na analizę wizji kandydata Hołowni, szkoda czasu na analizę osób, które pracują w sztabie. Ich życiorysów, poglądów i przekonań, gdyż wszyscy bez wyjątku zdają sobie sprawę z jakiego kierunku wchodzi na scenę polityczną p. Hołownia. Wczoraj do "Ekipy Szymona" dołączył senator Wadim Tyszkiewicz, senator bezpartyjny (wcześniej członek ruchu politycznego .Nowoczesna), Idealnie pasuje do obrazka. Bezpartyjny samorządowiec z państwowymi odznaczeniami. Fachowiec, były prezydent Nowej Soli. Jeszcze do kompletu doskoczy jakiś pisowiec i sukces gotowy! Mamy upichconego kandydata szerokiego centrum popieranego przez wszystkich wqrwionych. Tak, tak. Szymon Hołownia po osiągnięciu pierwszego celu - kandydata całej opozycji, zacznie zdobywać elektorat centrowy i stawiam, że nawet prawicowy (ależ mnie poniosło...).

Jak zatem działają inni kandydaci? Skupieni na walce ze sobą udają, że p. Hołowni nie ma. Jedni zapatrzeni w TVP, inni w TVN emocjonują się walką i nie zauważają jak ich wyprzedza i korzysta ten trzeci. Korzysta, bo potrafi się sprzedać, bo potrafi gadać i potrafi zdobywać wiernych. Jak sam przyznaje "wpłaćcie choć dyszkę, kupimy baner, wywiesimy na płocie i przeciągniemy choć jedną duszyczkę na naszą stronę". Aż ciarki przechodzą po plecach, jak to wszystko jest socjologicznie przemyślane... Im więcej słychać o p. Hołowni, tym więcej przyciąga uwagi aparatu propagandowego dwóch (trzech z p. Kosiniakiem) oponentów. Zaczęli od nasłania zwykłych hejterów, na co p. Hołownia - "i bardzo dobrze, bardzo się z tego cieszę", bo nabijają mu zasięgi... cymbały. Panowie Karnowscy wytaczają większe działa, opisują kto stoi za Hołownią. Tylko, że p. Hołownia się tego nie wypiera. Pokazuje kto, kiedy i co. Taki Kukiz z 2015, tylko  w wersji 2.0. Po dzisiejszym, mdłym wywiadzie w TVN kandydata Kosiniaka, zapewne już kandydat Hołownia i jego ekipa wiedzą co trzeba zrobić, by przeciągnąć do siebie wyborców Koalicji. I zrobić kolejne wyniki oglądalności, nie tylko malując największy "zielony" mural, kasujący wszelkie zielone koniczynki...

... i próżno szukać nutki fałszu w słowach Szymona Hołowni. Jak sam mawia "do niego przychodzą ludzie, którzy widzą, że mówi szczerze". No i właśnie w tym miejscu mam problem z panem Hołownią. Z jednej strony taki świeży w polityce, taki naiwny, taki pełen energii i wiary w demokrację, w dobro i sprawiedliwe państwo... a z drugiej strony przedzierają się ze słowotoku p. Hołowni takie stwierdzenia jak "gramy w grę", "jestem tylko wehikułem, narzędziem", "konstytucja jest świętym tekstem".  Jednego jestem pewien: kandydat Hołownia jest czarnym koniem tych wyborów i czas na opracowanie ataku na niego przez Prezydenta Dudę już minął.

Na początek, dla przypomnienia i dla wszystkich ciekawych kim jest p. Hołownia proponuję odszukać i spokojnie obejrzeć ze trzy razy wywiad p. Hołowni z p. Cejrowskim w telewizji Religia.TV (swoją drogą też ciekawy eksperyment socjologiczny i propagandowy - nowoczesna religia w stacji TVN). Słowa, które wypowiedział p. Hołownia skierowane jak miecz w kierunku p. Cejrowskiego: "Trochę mi to pachnie pychą. Mówienie, że wszystko wiem lepiej, że tylko ja, tak naprawdę jestem w stanie to rozsądzić, że wszyscy błądzą, ale we mnie jest ta prawda" pokazują mi prawdziwą twarz p. Hołowni, szczególnie trafne jak obejrzy się kilkadziesiąt jego filmów na YT i fejsie.

Coś tu kiedyś pisałem... jako Demokles...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka