Przed największym świętem państwowym PIS licząc na rozładowanie emocji przez weekend ogłasza przełomowe zmiany ustrojowe w ordynacji wyborczej. Projektu na stronach sejmu jeszcze nie ma, więc w notce nie będzie szczegółów i analizy. Padły zapowiedzi przed kamerami grupki posłów PIS o projekcie poselskim. Dzięki ci Platformo. Wielkie dzięki, że wprowadziłaś ten tryb do naszej polskiej praktyki parlamentarnej. Można wprowadzać prawo szybko, bezproblemowo, bez konsultacji społecznych... na rympał.
Obserwuję, z racji zawodu pracę ludzi w samorządach. I jedno powiem. To jak pracują. Jak wydają nasze pieniądze. Jakim prawom podlegają, to partyjniakom się nie mieści w głowach. Nie określają sobie nawet wynagrodzenia, bo mają określone przez posłów w specjalnej ustawie. Kokoooosy? Sprawdźcie sobie. Bieńkowskiej rechot roznosi się po gminach i wsiach.
Wałki robią, powiadacie? To ciekawe. Nie porównując do posłów opozycji oskarżanych przez PIS o złodziejstwo przez osiem lat i jakoś "masowych" wyroków nie widzę. Amber Gold? Politycy czyści jak łza, bo to oni i ich partie przyjmują prawo, które ich dotyczy. Popatrzcie na ten rząd i na poprzednie. Wyciągnęli politycy odpowiedzialność karną od polityków? Pawlak pewnie uśmiecha się radośnie, a ja za gaz płacę...
Wałki w gminach? Qwa, gdzie? Wójt planuje, Rada gminy zatwierdza, RIO kontroluje, Wojewoda ma nadzór ustawowy, a wyborcy dzwonią do Wójta z opierdzielem. Na kolanach samorządowcy błagają o dofinansowanie, tłumaczą się przed mieszkańcami za dziurę w drodze. Pisowcom zachciało się tego kawałka władzy? Mało im dotacji na działalność partyjną? Zadławią się. Moja gmina nie jest duża, ale po wejściu zmian dotyczących ordynacji proporcjonalnej opluję PIS i zachęcę wszystkich moich sąsiadów to tego samego.
Do tej pory wisiało mi co robi partia władzy. W takim samym stopniu, co poprzednia. Z jednym, wyjątkiem. Działalność w gospodarce i finansach publicznych. W tym sektorze pracuję i przechodząc na cyferki oficjalnych danych Eurostatu i GUS i MF i Rządu i itd. mogę udowodnić brak gospodarności właśnie władzom partyjnych rządów. Bo, uwaga! Nie ma prawa, które wyciągałoby odpowiedzialność karną i finansową za brak gospodarności.
Dzięki Kukizowi praktycznie wszyscy wiedzą czym są JOWy. Widzą różnicę. Wiemy też, czym są partie. Znamy naszych prezydentów, burmistrzów i wójtów. Pytanie, czy godzimy się by na ich miejscu był pisowiec z rozkazami do partii? Z jednej strony, patrząc na zapowiedzi zmian, PIS stracił mój głos wyborczy. Z drugiej, cieszę się. Kukiz dostał niezbędny tlen do odbudowania poparcia w jego ulubionym stylu. I szczerze napiszę, w poniedziałek maszeruję do biura posła Kukiz'15 z deklaracją przystąpienia do stowarzyszenia i ofertą darmowej pomocy w wyborach. Do tej pory do działania Kukiz mnie nie zmobilizował, Pis tak.
