DemoklesPlus DemoklesPlus
150
BLOG

Komu numerek, komu?

DemoklesPlus DemoklesPlus Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Ledwo skończył się jeden teatr, a już zaczyna drugi. Wprawdzie mniej płatny, ale scena jak lep przyciąga muchy. Sondaże, kandydaci i partie powstają i upadają przy niezawodnym psim zawodzeniu i tak już kilkadziesiąt lat...

Na partyjniactwo i na walkę o to nasze wschodnioeuropejskie koryto Kukiz'15 niezmiennie pluje, a recepty na zmianę systemu jak nie ma, tak nie ma. I w konstytucyjnym zaprojektowanym przez postkomunistów grajdole szturchani mediami wyborcy pałętają się od jednych wyborów do drugich. Gdy w tym deszczowym  nastroju dojdziemy do ściany stwierdzając, że nic już się nie zmieni i będą nas te same "mordy" molestować oralnie przez następne lata, aż do śmieci - chce się człowiekowi wyć.

Stare polskie przysłowie mówi "Potrzeba jest matką wynalazków". I tak czasami działa zderzenie ze ścianą, niespodziewany pomysł wpada do obitej głowy. Co jest najbardziej pożądane przez kandydatów na posłów? Czym jest ta magiczna waluta, która ich ustawia w życiu? Otóż sprzedają się za miejsce na liście, najlepiej biorące! Taka 1 na liście to ma luzzz... Prawie pewniak, że wygra. Oczywiście ci rozpoznawalni, którzy nie wychodzą z telewizyjnych stacji działają na wyborców  zgodnie z naukami Pawłowa, ale cała masa innych sprzedajnych miejscem na liście może niezauważenie z małą ilością głosów przecisnąć się na teatralne deski. Taką mamy demokrację, jak to mawiają w TVN, a i w TVP też.

To w walce o odrobinę rozrywki wyborczej proponuję, by zlikwidować numery na listach! A co! Zamiast numerów można sortować kandydatów według obwodu w talii lub wagi, albo wzrostu. Niech nikomu nie przyjdzie na myśl ustawiania kryterium sortowania według kompetencji czy stopni, tym bardziej naukowych, wszak wszyscy wiemy, że i profesor potrafi być głupi. Tak, chciałbym porównać ile w pasie zarobili posłowie z kadencji na kadencję. I nie dlatego by się szyderczo pośmiać, tylko dlatego że jestem zatroskany o udźwig desek na teatralnej scenie...

Miłego końca tygodnia, życzę Wam moi... jak to teraz modnie się mówi... KOCHANI.

Coś tu kiedyś pisałem... jako Demokles...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka