Daniel Kaszubowski Daniel Kaszubowski
502
BLOG

Polak cyganem zachodu

Daniel Kaszubowski Daniel Kaszubowski Polityka Obserwuj notkę 4

 

O wrogości Polaków do innych nacji przybywających do naszego kraju w poszukiwaniu schronienia i pracy, wiadomo nie od dziś. Arabowie, Żydzi, Cyganie, Rumuni, Rosjanie, Białorusini, Czeczeni, Ukraińcy – to tylko kilka głównych nacji, do których Polacy najczęściej czują nienawiść. To oni winni są naszym problemom. Podbieraniu pracy, wyłudzaniu zasiłków, obniżeniu standardów wykonywanej pracy czy też, w przypadku wyznawców Judaizmu, przejmowanie władzy w kraju. Obcokrajowców potrafimy obwinić dosłownie za wszystko. Niemniej jednak, dziwią nas wypowiedzi jak te, które wyraża Barry Madlener – holenderski eurodeputowany.

Nie kryje on niechęci do Polaków, przez co uważamy go za rasistę. Bo czy Polacy nie pomogli Europie Zachodniej? Czy nie wsparliśmy ich w potrzebie specjalistami i tanią siłą robocza, gdy tego potrzebowali? Przecież jesteśmy pracownicy, wyedukowani, rzetelni i tani. Czego więcej chcieć? Tak, być może. Tylko przecież mamy jeszcze metkę złodziei, pijaków, krętaczy, oszustów, kombinatorów. I to może potwierdzić wielu Polaków mieszkających zagranicą. Polak Polakowi wilkiem. I to nie tylko Polakowi, ale często też lokalnym społecznościom – burząc lokalne zasady i tryb życia swoim pijaństwem i chamstwem.

Innym narodowościom w Polsce zarzucamy to, co sami reprezentujemy za granicą. Można zaryzykować stwierdzenie, że jesteśmy dla innych takimi Żydami, Cyganami, Ruskimi czy kimkolwiek innym z negatywnej strony patrząc. Pobieramy zasiłki, naciągamy Państwo zamieszkania. Obniżamy standardy, tworzymy konflikty. Działamy na złość obywatelom państw, w których się pojawiamy. Kradniemy pracę. Lecz do wielu z nas to nie dociera. To czasem po prostu trzeba zobaczyć, aby w to uwierzyć. I śmiem twierdzić, że wiele osób, które mieszkają za granicą, potwierdzą moje zdanie.

Jednak jest pewna szansa na zmianę tejże opinii. Ale trzeba zacząć od tego w Polsce. Bo przecież nie każdy emigrant,jest przedstawicielem tej najgorszej warstwy społecznej. Potwierdza to m.in. Mamed Khalidow, potwierdza to także nasz jedyny czarnoskóry poseł. Potwierdza to także wiele innych osób, które jakoś sobie dały radę. Bo przecież można. Trzeba jednak do tychże mniejszości zmienić podejście i działać inaczej. Owszem, nie chodzi tu tylko o większą tolerancję – bo tej holendrom przecież nie brakuje. Chodzi o zmianę podejścia także w kwestii prawnej, finansowej i pomocowej. Bo przecież wszyscy powinniśmy mieć dostęp do tych samych warunków i szansę, na nowe życie.

Traktując jednak innych gorzej niż źle, nie dziwmy się, że i nas tak ktoś traktuje.

Daniel Kaszubowski - bydgoszczanin, lewak Nie cenzuruje i nie zgłaszam nadużyć administracji. Uwagi na temat moich poglądów nie dotykają mnie. Tak samo jak gdybania o mój status majątkowy, wiek i orientację seksualną.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka