Daniel Kaszubowski Daniel Kaszubowski
1044
BLOG

Wszyscy jesteśmy socjalistami!

Daniel Kaszubowski Daniel Kaszubowski Polityka Obserwuj notkę 20

 

Czy Nietzsche był nazistą? Przecież to na jego ideach wyrosła część ideologii SS. To jego koncepcja nadczłowieka, wywarła duży wpływ w ogóle, na ideologię nazistowską. Był On też z pochodzenia Niemcem (Prusakiem dokładniej). Są więc mocne przesłanki ku temu, by za nazistę Nietzschego uznać. Niemniej jednak nic z tego. Nietzsche nazistą nie był. Z kilku powodów.

Po pierwsze odrzucił swoją narodowość i do śmierci pozostał „bezpaństwowcem”. Zdradził więc ideały narodowe. Ponadto, odwrócił się od wiary, odrzucił istnienie Boga – co też stanowi pewien sprzeciw wobec tendencji narodowej. Choć pojawia się problem, gdyż naziści dążyli do odrestaurowania swojej dawnej – pogańskiej, wiary. Niemniej jednak, religię odrzucił, więc znów odpada od tej ideologi. Od ideologi Adolfa Hitlera odcina go też ostre potępianie antysemityzmu. Tak więc, ktoś, kto w teorii za nazistę mógłby być uznawany, nazistą nie jest. I tak samo jest z ideologiami politycznymi. Choć niektórym ciężko jest to zrozumieć, a co znajduje poklask wśród wielu ludzi – szczególnie liberalnej prawicy, która kurczowo próbuje się trzymać czegokolwiek, co może wynieść ją ponad „kanapę”, na której się znajduje wraz z wieloma innymi organizacjami.

Tekst mój, jest polemiką z tekstem Michała Leśniewskiego, w którym nazywa On morderce z wyspy Otoya, socjalistą. Sympatykiem narodowych socjalistów, ale socjalistów – czyli w jego logice jednego i tego samego. Po prostu lewactwa. W sposób dość uproszczony, przedstawił on Andersa Breivika, jako osobę której poglądy skupiają się wokół następujących haseł: wyższość rasowa i eliminacja podludzi, nienawiść do liberalizmu, kolektyw, podporządkowana gospodarka, niechęć wobec Kościoła, paranie się pogaństwem. I to wszystko właśnie oznacza, że Pan Breivik, jest socjalistą – narodowym rzecz jasna, „choć to jedno i to samo”.

Zapewne zaraz usłyszymy, że to w ogóle tylko partie lewicowe na świecie są, prócz tych kilku iście liberalnych, będących aktualnie w głębokim podziemiu. Nie zdziwiłbym się z tego tytułu specjalnie, gdyż nie raz słyszałem tego typu argumentację. Zapewne do ludzi o takowym toku myślenia należy także Michał Leśniewski. W końcu w sytuacji dla „prawicy opresyjnej”, o wiele łatwiej jest uznać coś za nieprawicowe, jak po prostu przyznać, że „i nasza ideologia” nie jest bez grzechu i winy. I w ten sam nurt, oczyszczania mimo wszystko, wpisują się także ci blogerzy, którzy wybielają chrześcijaństwo, twierdząc iż Breivik na pewno nie jest chrześcijaninem – bo zabił, a to nie przystoi wyznawcy Chrystusa. A tu psikus – bo mordów dokonywali wyznawcy każdej religii na świecie. Mimo iż wewnętrznie może być to obwarowane prawem religijnym i teoretycznie niedopuszczalne, to w praktyce już zupełnie wykonalne. No ale nie o tym.

W zupełności nie zgadzam się z tezą, jakoby Pan Breivik był socjalistą. Sam pewnie też temu by zaprzeczył, gdyby go o to zapytano. Argument, jakoby ruch socjalistyczny we Włoszech i Niemczech funkcjonował pod nazwą faszyzm i nazizm, są co najmniej niepoważne. Z tego co mi wiadomo, w 1914, Mussoliniego z Włoskiej Partii Socjalistycznej wydalono, a założona przez niego Narodowa Partia Faszystowska, zdecydowanie od ideologii lewicowej odbiega. Tak samo zresztą sytuacja wygląda w Republice Weimarskiej, gdzie Adolf Hitler od samego początku występował przeciwko lewicy – obwiniając ich za sytuację w kraju. To, że użytkowano nazwy i czerpano z elementów ideologi lewicowych, nie oznacza, iż są to nurty polityczne, mieszczące się w w kręgu lewicowym. Gdyby tak było, to również (z racji genezy powstania podziału prawica-lewica) do tego grona należałaby idea liberalna. Obecnie przecież, gdyby patrzeć tylko po nazwach i miejscach z kąd czerpano pomysły, można by rzec, że Chinśka Republika Ludowo-Demokratyczna, jest państwem w pełni demokratycznym. Przecież ma to w nazwie! I to oficjalnej! Tak samo zresztą, jak i Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna. Natomiast z demokracją samą w sobie nie ma nic wspólnego żadne z istniejących jeszcze królestw. Haseł zawartych w zarówno socjalizmie, jak i komunizmie, nie brak także w innych jak te narodowo socjalistyczne. Pamiętajmy, na jakim gruncie te idee wyrosły i ewolucją jakiej doktryny są. Tak, chodzi o demokrację.

W ideologiach socjalistycznych można także znaleźć motywy chrześcijańskie i republikańskie – nie czyni to jednak socjalizmu ideologią katolicką. Po prostu to, że coś zawiera pewne elementy, nie czyni z tego czegoś tym samym. Tak samo, jak sok pomarańczowy nie jest pomarańczą, mimo że zawiera w sobie część tejże pomarańczy. Prościej już się chyba tego wytłumaczyć nie da. Tak więc twierdzenie, jakoby Breivik był socjalistą i lewica była odpowiedzialna za zamordowanie członków lewicy, jest po prostu głupie i śmieszne. Breivik socjalistą nie był, tak jak i nazistą nie był Nietzsche. No ale niektórzy muszą i chcą czasem coś palnąć, aby być zauważeni. Aby wzbudzając kontrowersję i dopieprzając swoim ideowym przeciwnikom zdobyć poklask w populistycznym stylu. Ciekaw jestem - co będzie dalej?

Daniel Kaszubowski - bydgoszczanin, lewak Nie cenzuruje i nie zgłaszam nadużyć administracji. Uwagi na temat moich poglądów nie dotykają mnie. Tak samo jak gdybania o mój status majątkowy, wiek i orientację seksualną.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Polityka