Daniel Kaszubowski Daniel Kaszubowski
474
BLOG

Bye, bye USSR

Daniel Kaszubowski Daniel Kaszubowski Polityka Obserwuj notkę 9

 

Wczoraj (8 grudnia) minęła 20-ta rocznica rozwiązania Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Dla prawie całej Europy Środkowej i Wschodniej było to ostateczne przypieczętowanie procesu zwanego demokratyzacją i demontażem sowieckiego systemu. Dla wielu był to dzień wyzwolenia. Pełen radości spełniający się sen. Cześć jednak już w tym dniu była przygotowana na nowy ład i miała przygotowany plan.

 

Nie, nie mnożę tu kolejnych teorii spiskowych. Nic z tych rzeczy. Przecież kto 20 lat temu mógł się spodziewać, że byłe republiki radzieckie nadal będą w części rządzone w sposób despotyczny, a w całym bloku wschodnim będą istniały swego rodzaju oligarchie? Chyba nikt. Wtedy miało się zupełnie inne perspektywy i oczekiwania. Jedyne, czego można się było spodziewać – i czego wielu wyczekiwało – to ekonomiczna ekspansja Zachodu.

 

Wielu jednak z każdym dniem coraz bardziej żałuje tejże ekspansji. Ekspansji, która rękoma zbawców-reformatorów, wyprzedawała za pół darmo kraj. Tej samej, która w imię kapitalizmu, sprowadziła obowiązek społecznej spłaty prywatnych nadużyć i długów. Negatywnych skutków demontażu realnego socjalizmu oraz „Czerwonego Imperium” można szukać i wykazywać o wiele więcej. Każdy kolejny argument potwierdzi jedynie, że mamy i grupę ludzi, która z sentymentem wspomina czasy istnienia nie tylko ZSRR, ale i całego Bloku Wschodniego.

 

Co jednak wspólnego ma rozwiązanie ZSRR z Polską i jej sytuacją obecną? Wystarczy spojrzeć na sytuację w Kraju Rad, która poprzedziła jego rozpad i spojrzeć na to, co działo się kolejno w byłych jego republikach. Nie sugeruję tu rozpadu Polski na mniejsze kawałki. Chodzi mi raczej o sposób przejmowania władzy i prowadzenia polityki. Chodzi mi o stan wewnętrznej wojny i ogromną przepaść w poziomie życia.

 

Może jednak, te dwadzieścia lat po rozpadzie Związku Sowieckiego, wciąż mentalnie i politycznie jesteśmy związani z tradycjami Wielkiego Brata? Na to pytanie niech odpowie sobie każdy sam, analizując bieżące wydarzenia z kraju i świata. Okazać się może, że rozwiązanie ZSRR wcale nic nie zmieniło, albo i część spraw pogorszyło...

 

 

Do przemyślenia, szczególnie przed kolejną "rocznicą" wprowadzenia Stanu Wojennego w Polsce.

Daniel Kaszubowski - bydgoszczanin, lewak Nie cenzuruje i nie zgłaszam nadużyć administracji. Uwagi na temat moich poglądów nie dotykają mnie. Tak samo jak gdybania o mój status majątkowy, wiek i orientację seksualną.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka