Każdy nowy dzień z Rządem PO daje coraz więcej „inteligentnych” wypowiedzi dla mediów. Władysław Kosiniak-Kamysz nie chciał być gorszy od Minister Sportu i dodał swoje trzy grosze dla mediów. Otóż udało mu się, dość elokwentnie, stwierdzić że im więcej osób starszych pracuje, tym więcej młodych ma pracę...
A wszystko to przy okazji rozmowy o polityce prorodzinnej! A jakże, polityce, która ma sprawić, że nagle rodziny będą decydować się na dzieci. Czym będą kuszone? Wcześniejszymi emeryturami dla kobiet, które zdecydują się na dziecko... Jak na rząd PO-PSL to istny kamień milowy – choć trochę pomyśleć o czymś innym jak awantura z PiS i polityka oszczędzania. Tylko jaki sens ma efekt tego myślenia?
"Również dzisiaj trochę o wieku emerytalnym napomknął Donald Tusk. Cytując z onet.pl: „Jak podkreślał szef rządu, bezpośrednią przyczyną podjęcia reform jest przewidywany na lata 40. XXI wieku "drastyczny brak rąk do pracy". "Prawda jest brutalna i z brutalną szczerością chcę ją przedstawić w krótkich słowach" - powiedział Tusk.”
No dobrze. Nie neguję, że za te 30 lat rzeczywiście rąk do pracy zabraknie. Warto jednak się jednak skupić na tym, czemu ich zabraknie. Bo przecież za te 30 lat do pracy pójdą właśnie dzieci urodzone w czasie obecnym. A raczej nie urodzone, bo PO wraz z PSL, zamiast zabrać się porządnie za politykę prorodzinną, woli podnieść wiek emerytalny.
Woli podnieść, bo przecież za 30 lat zabraknie rąk do pracy i do tego czasu trzeba by podnieść nie tylko wysokość podatków, ale i obniżyć kwoty świadczeń. Tak, tak być może. A raczej będzie, bo przy takiej polityce rodzinnej, przy której ludzi się od „zabierania za dzieci” odpycha, aniżeli zachęca, to jest to tylko opóźnianie wybuchu bomby. Opóźnianie, bo przecież w końcu i tak wybuchnie...
A czy gdyby nie zapewnić tego właśnie, że te ręce do pracy się zdążą do tego czasu urodzić? Tego chyba żaden z panów nie wziął pod uwagę.
Artykuły:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,11125862,Minister_pracy__Im_wiecej_osob_starszych_pracuje_.html
http://emerytury.onet.pl/agencyjne/tusk-projekty-zmian-emerytalnych-w-sejmie-w-ciagu-,1,5026521,artykul.html
Daniel Kaszubowski - bydgoszczanin, lewak
Nie cenzuruje i nie zgłaszam nadużyć administracji. Uwagi na temat moich poglądów nie dotykają mnie. Tak samo jak gdybania o mój status majątkowy, wiek i orientację seksualną.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka