Koniec kampanii, koniec żałoby ! Wszyscy wracają na miejsca. Wreszcie świat polskiej polityki "znormalniał". Nie, oczywiście nie cieszę się z tego, jako typowy "wykształciuch" i pięknoduch, gdzieś w głębi duszy łudziłem się, że Prezes złagodniał i jego partia zaczyna nową erę. Cóż, "wykształciuchy" tak mają, chcą wierzyć ludziom. Panie Prezesie, proszę nie mieć wyrzutów sumienia, serca chciało wierzyć, rozum mówił - idiota z Ciebie, to znaczy ze mnie. (Nie śmiałbym popełnić podwójnego faux pas, raz zwracając się per "Ty" do Prezesa, dwa mówiąc o Prezesie per "idiota").
Jarosław Kaczyński wreszcie "zaopiekował się" swoją trzódką. (Czy aby znowu kogoś nie obrażam ? Wszak trzódka pochodzi o trzody. Sprawdziłem w Słowniku Języka Polskiego - nie obrażam, patrz http://sjp.pwn.pl/szukaj/trz%C3%B3dka w znaczeniu 2.) Wywiad dla Rzepy to ulga dla zdezorientowanych zwolenników Prezesa, którzy bali się, że muszą zacząć kochać Edwarda Gierka, wyzbyć się ze swego słownika terminu "postkomuna", że Olin to teraz polityk lewicy średnio-starszego pokolenia itd., itp. Myślę, że Antoni Macierewicz odetchnął z ulgą, Jacek Kurski odzyskał wiarę w siebie, a Zbigniew Ziobro werwę. W przypadku Zbigniewa Ziobro już można to odczuć - patrz list w sprawie krzyża spod Pałacu Prezydenckiego.
Właśnie, krzyż. Jak to możliwe, że ten znak Miłosierdzia staje się w Polsce orężem walki politycznej ? Politycy instrumentalizują Najświętszy symbol religijny chrześcijaństwa ! I co dla mnie jest najbardziej przykre, robią to politycy mieniący się chrześcijanami. Zawłaszczanie Krzyża jest... Właściwie nie wiem, jakiego słowa użyć. Panowie i Panie, członkowie i symaptycy Prawa i Sprawiedliwości - Krzyż nie jest bronią ! Krzyż, to znak Miłosierdzia ! Nie czyńcie z Krzyża i religii oręża w walce politycznej. Jestem w stanie zrozumieć wszelkie "chwyty" na scenie politycznej, natomiast wykorzystywanie symboli religijnych na tym polu ociera się o bluźnierstwo. Tak, używam wielkich słów, ale nie uważam, abym przesadzał. Zaryzykuję raz jeszcze - 2. przykazanie brzmi : Nie będziesz brał imienia Boga twego nadaremno. Myślę, że Dekalog dla ludzi mieniących się chrześcijanami winien być szczególnie ważny. Używanie synbolu Krzyża w walce politycznej w moim przekonaniu jest przekroczeniem tego przykazania.
Kolejna sprawa, to wystąpienia rodzin tragicznie zmarłych - panie Prezesie, zmarłych tragicznie, a nie poległych ( http://sjp.pwn.pl/szukaj/poleg%C5%82 ) - na częstochowskich wałach w trakcie pielgrzymki Rodziny Radia Maryja, a później, w konsekwencji, wniosek do prokuratury o ekshumację zwłok niektórych ofiar. Wypowiedź mecenasa Roguskiego o potrzebie zmiany obowiązujących przepisów w zakresie przeprowadzania ekshumacji zwłok ( w Polsce taka ekshumacja ze względów sanitarno-epidemiologicznych może być przeprowadzana w okresię od października do kwietnia), gdyż okoliczności sprawy są szczególne jest dla mnie szokująca. Mecenas Roguski, prawnik reprezentujący kilka rodzin w sprawie katastrofy samolotu pod Smoleńskiem mówi ni mniej ni więcej - w Polsce są równi i równiejsi ! Toż to czysty Orwell ! Panie mecenasie, czym różnią się zwłoki - aby nikogo nie urazić nie wymienię nazwisk - niektórych ofiar katastrofy z 10 kwietnia od innych zwłok ?! Nie jestem patologiem, ale nie tak dawno odbyła się ekshumacja Stanisława Pyjasa i tam można było dokonać odpowiednich czynności, które dały odpowiedzi na wątpliwości śledczych. Mówienie więc o czasie jest nadużyciem ! Nie mam żadnych pretensji do rodzin, które robią wszystko, aby dowiedzieć się prawdy. Mają prawo składać każdy wniosek, który uważają za słuszny ! To ich niezbywalne prawo ! Jednak prawnik nawołujący do nierespektowania prawa... ? Zdumiewające, albo wyrachowane. Dla mnie, niestety, wyrachowane.
To tylko dwa przykłady z kilku w ostatnich dniach, które dla zwolenników Prezesa Jarosława Kaczyńskiego są jak zimna, niegazowana woda mineralna w ostatnie upalne dni. Jarosław Kaczyński to... Jarosław Kaczyński. Ot i wszystko. A ja i tak pozostanę z nadzieją, że wszyscy ludzie są dobrzy. Miło mi być pięknoduchem.
Inne tematy w dziale Polityka