W dziejach świata nie brak przykładów zbiorowych obsesji i urojeń.
Wielu ludzi wierzy ,że w Roswell rozbili się kosmici inni poszukują Yeti lub polują na zdjęcia potwora z Loch Ness. Obecnie dominująca zbiorową histerią świata zachodniego jest globalne ocieplenie. Klimatyzm stał się masową świecką religią. Wyznawcy klimatyzmu charakteryzują się agresją i fanatyzmem. Siłę daje im wiara w misyjną rolę ich działań. W ostatnim czasie ikoną ruchu klimatystów stała się Greta Thunberg żeński odpowiednik Thomasa Malthusa . Na niedawno zakończonym szczycie klimatycznym ONZ w Nowym Jorku kassandrowym tonem wieszczyła początek masowego wymierania. Po to by walczyć z urojeniami szesnastoletniej dziewczynki ludzkość ma zrezygnować z używania paliw kopalnych. Interesujące jest czy Greta konsultowała to z samymi zainteresowanymi. Czy ludność krajów mniej rozwiniętych i rozwijających się zrezygnuje dobrowolnie ze swoich aspiracji i marzeń ? Co klimatyści zamierzają zrobić z populacjami takich krajów jak Bangladesz, Wietnam, Nigeria, kraje środkowoazjatyckie? Jak zabronić dalszej industrializacji i podnoszenia poziomu życia ponad miliardowym Indiom czy Chinom , które posiadają broń nuklearną? Czy jest sens niszczyć coraz bardziej niekonkurencyjną gospodarkę europejską w celu osiągnięcia ideału zero emisyjności? Co na to my Polacy? Czy dla walki z globalnym ociepleniem jesteśmy gotowi zrezygnować z pogoni za standardem życia porównywalnym do Europy Zachodniej ? Czy chcemy płacić za prawa do spalania własnego węgla w polskich elektrowniach? Tylko w tym roku grupę PGE koszt praw do emisji CO2 będzie kosztował około czterech miliardów złotych. Czy jesteśmy gotowi zapłacić 900 mld euro w celu osiągnięcia zero emisyjności przez naszą gospodarkę do 2030r.? Czy zgodzimy się na przymusowy zakaz jedzenia mięsa? Czy godzimy się na kilka razy wyższe ceny prądu?Czy może walcząc o własny byt przeciwstawimy się fanatykom klimatycznym?
Klimatyzm jest tym większym zagrożeniem , że często zbiega się z interesami wielkich korporacji i państw. Chociażby Niemcy odgrywające główną rolę w walce z CO2 w Unii Europejskiej przypadkowo są pionierem w technologi energetyki odnawialnej. W przypadku wprowadzenia zakazu używania w UE samochodów o silnikach spalinowych niemieckie koncerny motoryzacyjne zarobiłyby by krocie na sprzedaży aut elektrycznych. Już w zeszłym roku Polska musiała kupować prąd z zagranicy by spełnić kryteria UE co do udziału OZE w bilansie energetycznym. Interesującą opinię na temat histerii związanej z globalnym ociepleniem sformułował Song Hongbin chiński ekonomista autor bestselleru ,, Wojna o pieniądz”. Jego zdaniem prawo do emisji CO2 ma w przyszłości odgrywać rolę światowego pieniądza za pomocą , którego kraje wysoko rozwinięte dozowały by możliwości rozwoju krajom mniej rozwiniętym. Wypowiedzi prezydenta Francji Emanuela Macrona nawołujące do protestów w Polsce pokazują ,że globalne ocieplenie jest narzędziem w walce z przeciwnikami politycznymi.
