na zdjęciu: wioska Blatten przed i po lawinie. fot. EPA/CYRIL ZINGARO/JEAN-CHRISTOPHE BOTT
na zdjęciu: wioska Blatten przed i po lawinie. fot. EPA/CYRIL ZINGARO/JEAN-CHRISTOPHE BOTT

Lodowiec Birch runął na Blatten. Ekspert ostrzega: grozi nam kompletna katastrofa

Redakcja Redakcja Klimat Obserwuj temat Obserwuj notkę 145
W szwajcarskich Alpach doszło do katastrofy, która pokazuje, jak niebezpieczne mogą być zmiany klimatyczne. W środę ogromny fragment lodowca Birch oderwał się i runął na położoną w dolinie Loetschental wioskę Blatten. Powstała lawina kamieni, lodu i błota niemal całkowicie zniszczyła miejscowość. Eksperci ostrzegają: takich wydarzeń może być coraz więcej.

Blatten pogrzebane przez lawinę. Wioska niemal zniknęła z mapy

Drony przelatujące nad doliną zarejestrowały rozległą równinę błota i gruzu. Tylko na obrzeżach widać szczątki drewnianych domów. Według wstępnych danych 90 proc. Blatten zostało całkowicie zniszczone. Choć wioskę wcześniej ewakuowano, skala zniszczeń jest szokująca.

Do tragedii doszło po oderwaniu się ogromnego fragmentu lodowca Birch, co doprowadziło do gwałtownego zejścia lawiny. Geofizyk dr Bartłomiej Luks z Instytutu Geofizyki PAN uważa, że to efekt postępującego zaniku wieloletniej zmarzliny, która stanowi fundament dla stabilności alpejskich lodowców.


Dlaczego lodowiec Birch się osunął? Geofizyk: winne zmiany klimatyczne

„Wieloletnia zmarzlina zanika. Nie mówimy już o wiecznej – to termin, który przestaje mieć sens” – tłumaczy dr Luks. Zwraca uwagę, że przez rosnące temperatury, zarówno globalne, jak i lokalne, warstwa zamarzniętej ziemi traci stabilność. To powoduje, że całe zbocza gór, a wraz z nimi lodowce, mogą się osuwać.

W przypadku lodowca Birch, który runął na Blatten, osuwisko miało charakter mieszany – nie był to tylko śnieg i lód, ale też ogromna ilość skał i ziemi. To właśnie degradowana wieloletnia zmarzlina mogła uwolnić tę masę. Takie procesy mogą prowadzić nie tylko do lawin, ale też osuwisk i lawin błotnych.


Wieloletnia zmarzlina to klej gór. Bez niej Alpy się sypią

Zamarznięta gleba i skały przez tysiące lat działały jak spoiwo – ich temperatura przez cały rok utrzymywała się poniżej zera, co zapewniało stabilność zboczy. Kiedy jednak temperatury wzrastają, a do skał dostaje się woda, ta równowaga zostaje zaburzona.

Jak wyjaśnia ekspert, to zjawisko nie dotyczy tylko Alp – podobne zagrożenia istnieją w Himalajach, Hindukuszu czy Pirenejach. Monitoring zmarzliny pokazuje, że zmiany klimatyczne destabilizują wiele rejonów świata, zwłaszcza tych wysokogórskich.


To nie pierwszy raz. Lodowce w Dolomitach również się rozpadają

W 2022 roku podobna katastrofa miała miejsce w masywie Marmolada we włoskich Dolomitach. Oderwany fragment lodowca doprowadził wtedy do śmierci i zaginięcia 11 osób. Zanotowano wówczas rekordową temperaturę na wysokości ponad 3300 m n.p.m.: aż 10 stopni Celsjusza.

Renato Colucci z włoskiego Komitetu Badań Naukowych już wtedy ostrzegał, że lodowce Dolomitów mogą nie przetrwać kolejnych dekad. Od tego czasu ich objętość zmniejszyła się o 30 proc. Przypadek lodowca Birch pokazuje, że alarmy naukowców nie są przesadą – to rzeczywistość, która już nas dotyczy.

Z tego artykułu dowiedziałeś się:

  • Dlaczego lodowiec Birch runął na wioskę Blatten
  • Jakie znaczenie dla stabilności Alp ma wieloletnia zmarzlina
  • W jaki sposób zmiany klimatyczne wpływają na powstawanie lawin i osuwisk
  • Dlaczego przypadki takie jak ten w Blatten mogą się powtarzać

na zdjęciu: wioska Blatten przed i po lawinie. fot. EPA/CYRIL ZINGARO/JEAN-CHRISTOPHE BOTT

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj145 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (145)

Inne tematy w dziale Rozmaitości