Zwykły człowiek jak pozbywa się starego choć może i pamiątkowego mebla z domu
nie robi z tego cyrku na sto fajerek , tylko załatwia to jak najmniejszym ambarasem .
Wszyscy tak by zrobili ale nie politycy. lOni z byle czego muszą zrobić aferę .
I tak nasz El Presidente . Przekazał pamiatkowy mebel do muzeum, co Mu się chwali ,
ale nie omieszkał przy tym nagadać i najątrzyć , byle tylko nie było elegancko a prostacko .
No cóz ,jak to kiedyś mówiono ,frak leży elegancko dopiero w trzecim pokoleniu...
Inne tematy w dziale Kultura