Dzisiaj miałaby odbyć się telewizyjna debata obu kandydatów na prezydenta państwa. Ja zastanawiam się - w jakim celu. To, co jest prawdą - widzimy na codzień:
https://www.salon24.pl/u/ryszardczarnecki/1059497,cytaty-dla-rafala-czyli-obywatelowi-trzaskowskiemu-do-sztambucha
Na fotografii Warszawa po deszczu... Który z kolei jest to kataklizm ? Tu problemem jest zrzut wód opadowych do kanalizacji sanitarnej, bo są błędy nie naprawiane od wielu już lat. Podobnie jest w całej Polsce i prezydent miasta aspirujący do urzędu prezydenta państwa nie naprawi choćby tego problemu, jeżeli ma go w swoim mieście jako jego burmistrz.
https://www.salon24.pl/u/dobrezycie/1059438,powiaty-w-kolorach-teczy
Kolejny obraz przedstawia mapę poparcia obu kandydatów... Tu widać wyraźnie różnicę popularności obu polityków a koncepcja państwa także jest inna. Owszem, trzeba myśleć o nowym kandydacie na przyszłą kadencję i dobrze jest, że w tym roku zdecydowało się uczestniczyć w wyborach tak wielu kandydatom...
My nie możemy wybierać "mniejszego zła". Zadaniem prezydenta państwa jest reprezentacja narodu a nie forsowanie polityki społecznej. Andrzej Duda wykonał to zadanie w sposób perfekcyjny. Tego nie można przyznać Rafałowi Trzaskowskiemu, bo on nie ma wizji tego urzędu. Myli reprezentację narodu przez prezydenta z urzędem prezesa rady ministrów i na dokładkę miesza się nu to wszystko z funkcją przewodniczącego partii politycznej i zadaniami burmistrza...
Uważam, że nie potrzeba żadnej telewizyjnej debaty tych kandydatów bo byłby to tylko plebiscyt na większą popularność. Deklaracje już znamy i obaj panowie wykazali się skutecznością. Naszym zadaniem jest wybranie kandydata na urząd prezydenta państwa. To jest WYBÓR a nie plebiscyt...
