Kiedyś możliwość latania wiązała się z faktem posiadania własnego samolotu oraz umiejętności pilota. W miarę upływu czasu, kiedy podróże powietrzne stały się popularne - zaczęły powstawać towarzystwa lotnicze oferujące możliwość odbycia podróży powietrznej.
Ale był to czas nie tylko powstawania lotnictwa. Był to gwałtowny skok cywilizacyjny - między innymi rozwój elektryczności. Pierwsze elektrownie budowano przy młynach wodnych. Tam, gdzie było miejsce a młynarz był zainteresowany "elektryką" - montowano prostą elektrownię napędzaną energią spadającej wody. Jednak nie było to rozwiązanie uniwersalne a mały zbiornik wody przesądzał o możliwościach takiej elektrowni. Dużym postępem była budowa wielkich zapór piętrzących wody górskie i zasilających dużą elektrownię wodną. Ale tam, gdzie nie było wysokich gór i bystrych rzek górskich - były problemy z utworzeniem odpowiednio dużego zbiornika wodnego.
Znaleziono jednak i sposób na takie problemy. Wystarczało na odpowiednio wysokiej górze wybudować zbiornik na wodę. Pozyskiwano ją z jeziora położonego u stóp góry. Agregaty prądotwórcze podłączone do sieci energetycznej były w stanie przepompować wodę do zbiornika górnego a po jego napełnieniu mogły pracować w trybie turbiny wodnej...
I tak powstał projekt elektrowni szczytowo-pompowej. Jeden z nich zrealizowano na górze Żar...
Wybudowano go dość dawno, więc po latach wymagał odnowienia. Elektrownię wyłączono na pewien czas, wodę spuszczono i przystąpiono do odnowienia dna zbiornika. Po ukończeniu tych prac zbiornik znowu pracuje zgodnie z założeniami. A samolot - dzisiaj tak lekki, jak może być jednoosobowa lotnia silnikowa - pozwolił na zaprezentowanie tego zbiornika w całej krasie w czasie jego budowy.
Warto przypomnieć, że pierwotnie góra Żar była polskim szybowiskiem. Jednak warunki geologiczne przesądziły o konieczności likwidacji tego szybowiska i lokalizacji zbiornika górnego. Nocą, kiedy nie ma zapotrzebowania na energię elektryczną - generatory prądu pracują w trybie silnika i są zasilane z sieci energetycznej. Do rana tłoczą wodę ze zbiornika dolnego i rano - następuje przełączenie pracy turbin na generator prądu...
Aż dziw bierze, że ta - względnie prosta konstrukcja - nie konkuruje z wiatrakami - chociaż w pełni spełnia ideę energii odnawialnej...
Niestety, wahania poziomu wody w zbiorniku górnym są tak duże, że nie można na nim budować obiektów rekreacyjnych. Poza tym - gdy zbiornik jest wypełniony wodą - latanie nad nim małymi samolotami czy szybowcami jest niebezpieczne - podobnie, jak i nad każdym dużym zbiornikiem wodnym...
https://www.youtube.com/watch?v=1IwQd0uAKGI
Inne tematy w dziale Polityka