Wojtek Wojtek
103
BLOG

BITKOIN - czyli marzenie o wielkim bogactwie...

Wojtek Wojtek Polityka Obserwuj notkę 9

Bitcoin to współczesne złoto. Jak pamiętamy z historii pieniądza - kruszec był rękojmią wartości. A złoto miało też kilka cech cennych dla każdego człowieka. Jego wartość wymienna zawsze równoważyła dewaluację wartości pieniądza. A że złoto ma swój rynek - trzeba było znaleźć inny produkt, bo na złocie zarobić już nie jest łatwo...

image

https://www.youtube.com/shorts/Tw1bVHkHtxw?feature=share


I kiedy oglądam ten krótki filmik - to zastanawiam się nad słowami ministra - który rozumie - na czym polega pojęcie wartości.

Ale jako minister - w mojej ocenie przepada. Bo nie robi nic nad utworzeniem polskiej kryptowaluty - która może zdominować rynek światowy. Mam tu na myśli pieniądz niezależny od oficjalnego pieniądza państwowego.

Na czym miałaby polegać wartość takiej kryptowaluty ?

Myślę tutaj o zobowiązaniach podatkowych Obywateli. Podatki zasilają Skarb Państwa. A kapitał państwowy jest potrzebny do wykonania zadań należących do obowiązków państwa.

Gdyby tak - nieobowiązkowo lecz dobrowolnie, podatnicy płacili swoje zobowiązanie na rzecz skarbu państwa - produktem wytwarzanym przez siebie ?

Pomyślmy. Rolnicy przetwarzają energię słoneczną i wilgotność gleby oraz dwutlenek węgla w produkty żywnościowe, w produkty o znaczeniu przemysłowym...

Skarb Państwa byłby dysponentem wartości niematerialnej pieniądza w postaci produktu niezbędnego dla każdego. Każdy obywatel płaciłby swoje zobowiązanie wobec państwa według własnej woli - pieniądzem państwowym lub wytworzonym produktem. Skarb Państwa mógłby płacić swoje zobowiązania albo pieniądzem państwowym, albo kryptowalutą. Relacja między kryptowalutą i pieniądzem państwowym może być płynna.
I tutaj nie odkrywam ameryki, ale przypominam prostą zasadę - umowy długoterminowe na korzystanie z ziemi były zabezpieczane... kwintalami żyta. W cenie najmu ustalano wartość pieniężną w określonej kwocie i równocześnie przeliczano ją na kwintale żyta... Gdyby cena żyta zmieniła się w czasie - wtedy zmieniała się kwota wyrażona wartością pieniądza. Był to samoregulujący się system zabezpieczenia przed inflacją.
Jeżeli TERAZ rząd nie posiada piniendzy i nie zanosi się, że będzie je miał - może warto wprowadzić równoległy pieniąc gwarantowany fizycznym wymiarem produktu w magazynie. 

Uważam, że takie rozwiązanie  zagwarantowałoby przetrwanie gospodarstwa rolnego bez jego likwidacji. Gospodarstwo nie byłoby zagrożone niewypłacalnością - a Państwo ma tylu odbiorców, że zachowana produkcja może zapewnić otrzymanie wynagrodzenia także wtedy, gdyby nie było oficjalnego pieniądza w kasie.

Może to głupio brzmi - ale zastanówmy się - w jaki sposób uchronić przedsiębiorstwa przed likwidacją ? Tu każdy producent może oddać swoją produkcję DO  WYSOKOŚCI  swojego zobowiązania podatkowego - co nie przywróci nam rozliczenia produktem. Jednak - jako pieniądz równoległy na rynku - może zapewnić stabilizację bez względu na wolumen gotówki w kasie...   

Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka