Gdy kilka lat temu zapadła decyzja o organizacji mistrzost piłkarskich w Polsce, radość była ogromna. Poza tym była to wielka możliwość zorganizowania dodatkowych miejsc pracy. NIestety, przeciągające się w nieskończoność korowody z wytypowaniem lokalizacji stadionów, wyłonienia wykonaców projektów oraz realizacji zamierzeń spaliły na panewce.
Rozrzucone stadiony na terenie dwóch państw wymagały połączenia drogami kołowymi i kolejowymi, była to róniez możliwość wybudowania stosownej bazy hotelowej i infrastruktury towarzyszącej. Poza tym była to mozliwość ukończenia conajmniej trzech tras kołowych z zachodu na wschód i conajmniej dwóch tras z północy na południe.
NIestety, zawiodła koordynacja i zarządzanie a dodatkowym aspektem czyniącym wstyd na całej linii jest zator płatniczy za wykonane prace. Roboty budowlane to jedna z prężniejszych dziedzin gospodarki, która daje wymierny dochód i to ogromnej liczbie osób zatrudnionych. NIestety, powierzenie głónego wykonawstwa firmom spoza Polski wykazało, że nie można w skali globalnej rozpatrywać detali wykonawczych.
Okazało się, że nawet do budowy autostrad trzeba mieć odpowiednią sieć dróg lokalnych, aby na czas dowieźć niezbędny materiał.
Nowoczesny buldożer jest w stanie na bieżąco rozścielić kruszywo dostarczane w sposób ciągły setką 40-tonowych ciężarówek. Problem w tym, że czas jednego kursu takiej ciężarówki z miejsca odbioru do miejsca wbudowania trwa kilka godzin...
I rypsnęło się, zbyt wiele kilometrów jeszcze nie jest gotowych, a kibice zjadą już za dwa tygodnie...
http://fakty.interia.pl/polska/news/zablokuja-droge-na-stadion-narodowy-ciezkim-sprzetem,1800721,3
Inne tematy w dziale Rozmaitości