O Wodzu i jego partii...

Wódz nie znosi żadnej alternatywy. Wódz mówi - rzesza słuch a i nikt nie ma nawet prawa wystąpić gdziekolwiek bez namaszczenia wodza !

Tak można podsumować opinie wypowiadane na temat jednej z partii, podobno absolutnie autorytarnej, gdzie nikt poza prezesem nie może nawet kichnąć !

Komitet Obrony Demokracji aż zaniemówił z wrażenia, kiedy to błyskawiczne tornado przeleciało po Słońcu Peru, kiedy to jakiś śmiałek odważył się stanąć w szranki bez wiedzy Białozębnego Lidera Opozycji... Zagrzmiało i wywiało marzenia Prezesa o zmianie na lepsze.

Nowy kandydat, podobno wyłoniony demokratycznie, bez cienia podziałów politycznych, uznany za osobę najlepiej znającą struktury Unii Europejskiej będzie najlepszym organizatorem pracy Komisji Europejskiej...

Okazuje się, że walka o demokrację to walka z wiatrakami. Są instytucje na tyle apodyktyczne, że nie dostrzegają zbieżnych celów lewicy i prawicy, zdecydowanego środka jak i peryferii wolności politycznych i gospodarczych.

Gdy tornado polityczne ruszyło, nawet nie było słowa na temat świątecznego charakteru wekendowego popołudnia... Decyzje na telefon, a właściwie przez parcie na szkło ekranów telewizorni... i ta największa- podobno najbardziej demokratyczna struktura usuwa niezwłocznie śmiałka, który miał czelność przystać na propozycje niechcianego rządu...

Jak podsumował pewien nobliwy z byłych prezydętów - "musieli mieć na niego jakieś haki"...

Zastanawiam się, czy po takich afrontach pod adresem rządu demokratycznie wybranego wolą większości społeczeństwa w wyborach, na podstawie oceny programu plitycznego - jest jeszcze sens pozostawania w strukturach Unii Europejskiej ?

Przecież nawet najbardziej oskarżany morderca ma prawo do obrony... a tutaj oskarżenie szowinistycznego polityka spod znaku parademokracji wyklucza człowieka z jego biernego prawa do udziału w wyborach...

I jak przebiegła jest to struktura - formalnie, w drodze pozakulisowych uzgodnień ustala się, że nikt nie zgłasza żadnej kandydatury i wtedy "tak samo z siebie" wyniknie pozostawienie jednego z Donaldów w nadmiarze na urzędzie...

Donald Tusk jest jedynym kandydatem Europejskiej Partii Ludowej na stanowisko szefa Rady Europejskiej - oświadczył szef frakcji EPL w europarlamencie, niemiecki europoseł Manfred Weber.

http://www.rp.pl/Unia-Europejska/170309467-Weber-Tusk-jedynym-kandydatem-EPL-na-szefa-Rady-Europejskiej.html

A gdzie tutaj jest wola polskiego społeczeństwa ?

Tusk nie ma poparcia polskiego rządu ani Polaków. 82% chce więzienia dla Tuska”. Były też odniesienia historyczne: „I bardzo dobrze. Za to rządy Niemiec kierują się za często potrzebami polityki zewnętrznej. Np. we wrześniu 1939”

– napisał jeden z użytkowników Twittera.

http://niezalezna.pl/94910-atak-niemca-na-polski-rzad-aby-bronic-tuska-reakcja-byla-blyskawiczna

KOD w obronie eurodeputowanego Jacka Saryusz-Wolskiego:

https://www.google.pl/search?q=KOD+w+obronie+Saryusz-Wolskiego&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b&gfe_rd=cr&ei=nOS-WOmjG8Xi8AeUg7_wBQ

2017 03 07, 18:00, [19 150]