Wojtek Wojtek
310
BLOG

Prawo i sprawiedliwość z poparciem 40%...

Wojtek Wojtek PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Chciałbym zwrócić uwagę na sondaż, w myśl którego wynika wprost, że [1]:


"PiS z poparciem 40,4 proc. może liczyć na samodzielną większość

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się 20 sierpnia, Prawo i Sprawiedliwość uzyskałoby 40,4 proc. głosów  – wynika z najnowszego sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS), zrealizowanego dla „Super Expressu”. To dałoby partii 265 mandatów w nowym Sejmie i samodzielne rządy.

PO zdobyłaby 19 proc. poparcia i wprowadziła do parlamentu 117 posłów.

Na trzecim miejscu uplasowała się Zjednoczona Lewica, czyli SLD+TR+PPS+UP+Zieloni. Chce na nią głosować 9,5 ankietowanych. Próg wyborczy przekroczyłyby jeszcze NowoczesnaPL Ryszarda Petru – 6,5 proc. poparcia i Polskie Stronnictwo Ludowe – 5,4 proc.
"


W dalszej części wyników tego sondażu stoi, że

"Do Sejmu nie wszedłby natomiast Ruch Kukiza, na który chce głosować zaledwie 4,7 proc. respondentów."


Uważam, że należy zastanowić się nad podziałem władzy - tym najwyższym organem władzy w Polsce jest Sejm. Jest to władza stanowiąca, której zadaniem jest przedstawienie woli Narodu jako suwerena.

Organem wykonawczym Najwyższego Organu Władzy w państwie jest prezydent państwa, który jest równocześnie jednoosobowym reprezentantem państwa wszędzie tam, gdzie Sejm jako organ kolegialny, nie może reprezentować państwa.


Najwyższym organem władzy wykonawczej jest Rząd z prezesem Rady Ministrów na czele. Zadaniem władzy wykonawczej jest bieżące zarządzanie sprawami państwa a organem wykonawczym rządu jest kolegialny urząd ministrów.


Szczególne, ale równoważne miejsce w podziale władzy w Polsce jest władza sądownicza. Jej zadaniem jest osądzanie, co jest zgodne z prawem ustanowionym przez sejm, a co z tym prawem nie jest zgodne. Nie oznacza to żadnej roli nadrzędnej władzy sądowniczej nad najwyższym organem władzy w państwie. To SEJM tworzy prawo i tylko sejm może je zmienić.


image  image  image

1. Prezydent jako organ wykonawczy władzy stanowiącej     

2. władza wykonawcza        

3. władza sądownicza

(foto dostępne w sieci Internet)


W tej sytuacji należy bardzo starannie przyglądać się informacjom, jakoby miała powstać "partia prezydencka"...

Kto ma tak stabilne poparcie przez już dwa lata sprawowania mandatu, jak widać na podstawie analizy publikowanych sondaży, jak Prawo i Sprawiedliwość ?

Nic zatem dziwnego, że trwa taka wielka nagonka na polityków Prawa i Sprawiedliwości.

Na pewno celem tej nagonki są i prezydent RP, Andrzej Duda, i Antoni Macierewicz, jako "kontrowersyjny minister" i premier polskiego rządu - Beata Szydło...

Proszę zwrócić też uwagę na coś szczególnego - od 2015 roku przewodniczący partii politycznej nie zabiega ani o urząd premiera, ani też o fotel prezydenta państwa... prezes Prawa i Sprawiedliwości pozostaje jedynie posłem...


A jak to wygląda w przypadku opozycji ?

Niekwestionowany "król Europy" liczy dni pozostawania na urzędzie poza Polską i jest mało prawdopodobne, że tutaj wróci, chociaż jest oczekiwany w związku z odpowiedzialnością chociażby polityczną. Czy zechce być tylko wodzem partii politycznej ?

A może chodzi o powołanie partii prezydenckiej Gabinetu Cieni - którego członkowie aż piszczą, by wrócić na piastowane jeszcze tak niedawno Urzędy... Lider PO, znany wszystkim Grzegorz S. aż piszczy, by wejść w szaty prezydenta państwa. A lider partii Balcerowicza, który zasłynął niefortunnymi wypowiedziami przed całym światem, także marzy o urzędzie prezesa rady ministrów...

O innych szefach partii politycznych nie ma co mówić. Paweł Kukiz prawdopodobnie już na dobre odleciał z polityki, z jego JOW nie ostało się już nic a samo stowarzyszenie "Kukiz'15" nie przedstawia już żadnej siły zdolnej zdobyć wyborców. Widzimy, jak zostali potraktowani patrioci, którzy ciągle są określani jako "faszyści"... Przecież jest to ciągle spontaniczny ruch bez przywódcy. To tylko członkowie tego ruchu wyrażają swoje patriotyczne przekonania i na tym koniec.

Na zakończenie chciałbym dodać, że sondaż, na który powołałem się i który tutaj zacytowałem, został opublikowany 24 sierpnia 2015 roku...

Aż dziw bierze, jak bardzo aktualny jest to wynik. I zastanówmy się - czy w tej sytuacji można oceniać negatywnie polityków tej większości parlamentarnej, którą popierało przed wyborami 40% wyborców ?


Myślę, że jeżeli powstać ma "partia prezydencka", to prezydentem miałby zostać Donald Tusk, ale czy powierzyłby urząd premiera Rysiowi P. ?

A sam Grzesiu S. znowu może liczyć na banicję, bo PO jest już skazane na polityczny niebyt, podobnie jak było to z Unią Wolności po mariażu z AWS "Solidarność"...

A Lechu W. jest już tak skompromitowanym wodzem od rewolucji, że nawet Matka Boska na klapie marynarki już mu w niczym nie pomoże...

Mam jednak wrażenie, że w medialnych gdybaniach chodzi o zmiany w kompetencji władzy sądowniczej [2].




[1]  http://old.pis.org.pl/article.php?id=23856

[2]  http://fakty.interia.pl/polska/news-iustitia-zlozyla-prezydentowi-projekty-zmian-trzech-ustaw-o-,nId,2429182

Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka