CO raz pojawiają się jakieś komentarze pod adresem rzekomej nieudolności w zarządzaniu przedsiębiorstwami czy też wojskiem. Jeden z najnowszych artykułów dotyczy modernizacji polskiego wojska. Zarzuca się tutaj nieudolność rozwiązań konstrukcyjnych, w wyniku których bojowy sprzęt traci wartość bojową w dość krótkim czasie...
https://menway.interia.pl/militaria/news-wojska-ladowe-jak-wyglada-modernizacja-po-czterech-latach,nId,3267050
Myślę, że takie zarzuty będą najprostszym działaniem w obronie polityki minionych ekip, które systematycznie likwidowały majątek zarządzany przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Doszło nawet do takich sytuacji, że koszary Wojska Polskiego były strzeżone nie przez wartowników - żołnierzy tej jednostki, lecz przez firmę ochroniarską, która prowadziła "biuro przepustek" i łoiła niezłą kasę za swoje usługi.
W tamtym czasie zlikwidowano dziesiątki jednostek, liczne koszary a sprzęt bojowy był wyprzedawany... Do dzisiaj w wielu miejscach stanowi on atrakcję miejsca, w którym cywile ten sprzęt ustawili...
Fakt, samolot odrzutowy przed szklarnią jest atrakcyjnym obiektem dla oka. Z reguły są to polskie Iskry, które śmigały po polskim niebie w czasach ich świetności. Dzisiaj - wypatroszone z urządzeń pokładowych kadłuby wspominają czasy swojej świetności i lotniczych parad.
Byłe koszary zostały zamienione na osiedla mieszkaniowe, warsztaty rzemieślnicze albo w ruiny przypominające o dawnej świetności. Nawet wojskowe zakłady motoryzacyjne znane z wysokiej jakości przeprowadzanych remontów samochodów musiały ustąpić pola wielkopowierzchniowym obiektom handlowym będącym inwestycją zagranicznych podmiotów handlowych...
Rzeczywiście doprowadzono do zapomnienia o zdolności produkcyjnej polskiego społeczeństwa a jakość produktów z importu odsłania prawdę mitu...
