Wojtek Wojtek
171
BLOG

Transferu czar...

Wojtek Wojtek Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Już wkrótce rozpoczną się pierwsze obrady senatu w nowym składzie. Co bardzo ciekawe, opozycja zaklina się, że nie pozwoli na żadne transfery polityków...

Zastanawiam się, co to za partie polityczne, które odcinają się od odpowiedzialności. Jeżeli będziemy rozpatrywać zadania sejmu i senatu, to podział ról jest prosty - projekt ustawy powstaje w sejmie. Z chwilą, gdy projekt aktu prawnego zostanie przyjęty przez skład Izby Niższej - wtedy jest przekazywany do oceny w Senacie. Tu senatorowie rozpatrują projekt ustawy pod kątem zgodności z konstytucją i sprawdzają, czy nie zachodzi kolizja z innymi aktami prawnymi.

Sprawdza się również - na ile stworzony akt prawny spełnia oczekiwania społeczeństwa. Senat może taki projekt - po zapoznaniu się z nim i sprawdzeniu - przyjąć bez poprawek, zaproponować niezbędne korekty albo całkowicie zanegować.

Wtedy, po uchwale Senatu, projekt aktu prawnego jest przekazywany Prezydentowi Państwa do zatwierdzenia przez Głowę Państwa albo zwracany do sejmu w celu ponownego rozpatrzenia.


I tu zaczynam zastanawiać się nad istotą pracy Senatu. Przecież nie jest ważne, z jakiego ugrupowania politycznego wywodzi się dany senator. Ma on z racji funkcji rozważyć, na ile nowy akt prawny jest zgodny z wolą całego społeczeństwa, a w  jakim zakresie nie spełnia oczekiwań zainteresowanych - czyli Obywateli. Jeżeli w jego przekonaniu akt prawny rozwiązuje problem, do którego odnosi się - nie ma znaczenia przynależność polityczna w celu zatwierdzenia aktu prawnego.

Chyba, że zaproponowany akt prawny nie będzie spełniał oczekiwań suwerena - wtedy taki projekt należy przekierować do ponownego rozpatrzenia - co również nie zależy od przynależności politycznej senatora.

A może będzie inaczej. Każdy akt prawny przyjęty w sejmie większością posłów PiS senatorowie opozycji zakwestionują w trybie "dyscypliny partyjnej". Ale chyba nie to jest celem Izby Wyższej Parlamentu.

W założeniach przywrócenia tej instytucji w latach 80. XX w. była obywatelska kontrola sejmu kontraktowego opanowanego przez jedną partię polityczną. Teraz wygląda to odwrotnie - dyktatura "PROLETATYATU" usiłuje zapanować nad obywatelskim zarządzaniem państwem...

Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka