Via Baltica przełomowa dla kierowców. Nawrocki na hucznym otwarciu

Nawrocki z Nausedą otwierali Via Baltica 

Spotkanie przy granicy było zwieńczeniem wieloletnich prac nad projektem, który ma połączyć kraje bałtyckie z Polską i resztą Europy. Prezydent Nawrocki zaznaczył, że Via Baltica to nie tylko nowoczesna arteria transportowa, ale także fizyczne i symboliczne połączenie narodów o wspólnej historii i wartościach.

– Droga, którą dziś oficjalnie otwieramy, jest czymś dużo więcej niż szlakiem transportowym. To łącznik, który wzmacnia nasze relacje, zbliża społeczeństwa i przyczynia się do odporności regionu – przemawiał prezydent Polski. 

Przypomniał również, że budowa trasy wpisuje się w szerszy proces integracji krajów bałtyckich z Unią Europejską – od synchronizacji sieci energetycznych po rozwój infrastruktury gazowej i energetycznej, w tym terminal LNG "Independence” na Litwie. 

Via Baltica – inwestycja gospodarcza i militarna

Nowa trasa, będąca częścią drogi ekspresowej S61, prowadzi od Ostrowi Mazowieckiej przez Łomżę, Ełk i Suwałki aż do granicy z Litwą w Budzisku. To jedyna tej klasy droga łącząca państwa bałtyckie z Polską, umożliwiająca szybki transport towarów i osób na osi północ–południe.

Prezydent Nawrocki podkreślił, że inwestycja ma dwojakie znaczenie – gospodarcze i obronne. – To kluczowy korytarz transportowy dla całego regionu, który zwiększy inwestycje, stworzy miejsca pracy i wzmocni nasze zdolności obronne – powiedział.

Z kolei Nauseda dodał, że Via Baltica odgrywa dziś strategiczną rolę w kontekście geopolitycznym. – Polska i Litwa bardzo poważnie traktują swoje bezpieczeństwo i inwestują w obronność. Ta droga to dowód naszej współpracy i wspólnego celu – zaznaczył.

Obaj przywódcy zwrócili uwagę, że trasa jest już wykorzystywana do transportu wojsk i sprzętu militarnego podczas wspólnych ćwiczeń NATO. W przyszłości ma też wspierać mobilność sił zbrojnych w rejonie Przesmyku Suwalskiego, uznawanego za kluczowy dla bezpieczeństwa całego regionu.

Relacje polsko-litewskie na najwyższym poziomie

Podczas konferencji prasowej prezydent Nawrocki ocenił, że sprawna realizacja projektu Via Baltica potwierdza doskonały stan stosunków między Warszawą a Wilnem.

– Budowanie odporności gospodarczej i bezpieczeństwa to nasze wspólne cele. Relacje polsko-litewskie są dziś na najwyższym poziomie – powiedział.

Nauseda przypomniał, że wymiana handlowa między oboma krajami sięga już 10 miliardów euro, a oprócz infrastruktury drogowej państwa połączyły już interkonektor gazowy. W planach jest też połączenie energetyczne Harmony Link, które ma jeszcze bardziej zintegrować region.

– Otwarcie Via Baltica oznacza, że można już przejechać z Wilna do Lizbony wyłącznie drogami ekspresowymi. To pokazuje, jak bardzo Europa staje się spójna – podkreślił litewski przywódca. 

Hołownia? Lepszy niż Klich

Nawrocki był pytany przez dziennikarzy o to, czy zaakceptowałby Szymona Hołownię, gdyby był kandydatem na ambasadora Polski w Stanach Zjednoczonych. Według ustaleń mediów, Hołownia - niezależnie od wyniku konkursu na stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców - planuje przeprowadzkę do Stanów Zjednoczonych. W przypadku porażki w rywalizacji o stanowisko w ONZ, jego „planem B” miałoby być objęcie funkcji ambasadora Polski w Waszyngtonie. 

Polski prezydent nie ma wątpliwości, że Hołownia "byłby lepszym kandydatem na ambasadora niż obecnie urzędujący Bogdan Klich", którego - tak ocenił - nie akceptują Polacy na stanowisku dyplomatycznym.  

Fot. Karol Nawrocki i Gitanas Nauseda/PAP

Red.