Paweł Dobrowolski Paweł Dobrowolski
787
BLOG

Przynależność władzy do stowarzyszeń, fundacji i partii nie jest prywatną sprawą

Paweł Dobrowolski Paweł Dobrowolski Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 16

Potrzebujemy wiedzy o działalności publicznej przedstawicieli władzy by ich oceniać. Mamy prawo osądzać sędziów. Samodzielnie oceniać czy sprawiedliwości stało się zadość. Do tego potrzebujemy m.in. informacji o publicznej działalności sędziów.

Ustawa z dnia 20 grudnia 2019 r. (druk sejmowy 69, sejm IX kadencji) przez jednych zwana kagańcową przez innych walentynkową wprowadza potrzebny i pożyteczny obowiązek upublicznienia informacji o członkostwie sędziów w stowarzyszeniach, władzach fundacji i partiach politycznych:

image

Wydawałoby się demokratyczna podstawa. Obywatelom przysługuje wiedza o przedstawicielach władzy, by móc ich oceniać. Chciałbym wiedzieć, czy sędzia orzekający w sprawie reprywatyzacji jest członkiem stowarzyszenia potomków właścicieli poszkodowanych przez PRL. Chciałbym też wiedzieć, choć to trochę inny temat, ile zarobił na szkoleniach dla banków sędzia orzekający w sprawach kredytów frankowych. Mamy prawo wiedzieć czy sędzia orzekający w sprawie protestów przeciw polowaniom jest myśliwym lub członkiem stowarzyszenie antymyśliwskiego.

Jednak zwolennicy, „żeby było jak było” zawzięcie postulują „sędziowskie prawo do prywatności”. Naczelna rada adwokacka uważa, że upublicznianie informacji o działalności publicznej(!) sędziów za naruszenie sędziowskiego prawa do prywatności:

image

Źródło: Opinia naczelnej rady adwokackiej do druku 69

Krajowa Rada Radców Prawnych idzie jeszcze dalej i twierdzi, że obowiązek informowania „godzi w wolność zrzeszania się” oraz „narusza obowiązek zapewnienia sędziom warunków pracy odpowiadających godności ich urzędu”:

image

Źródło: Opinia ośrodka badań, studiów i legislacji krajowej rady radców prawnych do druku 69 

Rzecznik Prawo Obywatelskich Adam Bodnar zabrnął wręcz w argumenty absurdalne. Oburza się, że żołnierze zawodowi nie muszą upubliczniać swojego członkostwa w organizacjach społecznych a sędziowie muszą:

image

Źródło: : Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar, opinia do druku 69

Drogi Adamie! Żołnierz zawodowy nie może mnie zamknąć na dożywocie czy choćby grzywny nałożyć. A sędzia jest władzą i ma tę ogromną władzę pozbawiania mnie wolności. Potrzebujemy by był pod specjalnym nadzorem współobywateli. 

Marszałek Senatu Grodzki i opozycyjni senatorowie też nie widzą potrzeby posiadania wiedzy o przedstawicielach władzy w demokratycznym społeczeństwie:

image

Źródło: Uchwała w sprawie ustawy o zmianie ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw.

Drogi marszałku i inni, którzy opowiadacie, że nie potrzebujemy znać działalności publicznej sędziów, bo jest to sprzeczne z demokratycznym państwem prawnym naruszenie sędziowskiej prywatności, przedstawiam wam: Neila Gorsucha. Neil w 2017 nominowany na sędziego sądu najwyższego USA musiał opowiedzieć o przynależności do wszystkich organizacji społecznych od czasu ukończenia studiów:

image

Źródło: Committee On The Judiciaryq Qestionnaire For Nominee To The Supreme Court Judge Neil M. Gorsuch

Musiał też dać listę wszystkich publikacji, które napisał lub redagował:

image

Źródło: Committee On The Judiciaryq Qestionnaire For Nominee To The Supreme Court Judge Neil M. Gorsuch

I jak by tego było mało, musiał dać listę wszystkich wywiadów, których udzielił:

image

Źródło: Committee On The Judiciaryq Qestionnaire For Nominee To The Supreme Court Judge Neil M. Gorsuch

Nie jest to jakaś nadzwyczajna szykana. O to samo pyta się w USA wszystkich kandydatów na sędziów federalnych. Tymczasem u nas, nasz Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar w jednym się nie myli, choć błędnie to ocenia. Twierdzi, że obowiązek ujawniania przynależności do organizacji społecznych doprowadzi do powszechnej lustracji aktywności społecznej i publicznej sędziów:

image

Źródło: : Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar, opinia do druku 69

Tak drogi Adamie! Dokładnie tego potrzebują wolni obywatele: powszechnej lustracji aktywności społecznej i publicznej sędziów oraz wszystkich innych przedstawicieli władzy!

W latach 1989-91 pracował z profesorem Sachsem. Absolwent Harvardu. Od 1995 zajmuje się doradztwem gospodarczym - pomaga zarządom i właścicielom spółek w podejmowaniu strategicznych decyzji. W tym czasie brał udział w ponad pięćdziesięciu transakcjach kupna i sprzedaży spółek, z czego około dwudziestu doszło do skutku na łączną sumę ponad 1 miliarda euro. Ekspert Instytut Sobieskiego oraz Warsaw Enterprise Institute. Autor koncepcji wprowadzenia do polskiego porządku prawnego Publicznego Wysłuchania. Pomiędzy rokiem 2011-2013 prezes Forum Obywatelskiego Rozwoju, gdzie 10-krotnie zwiększył liczbę współpracowników oraz po raz pierwszy w historii FOR doprowadził do wzrostu środków pozyskiwanych od darczyńców. Opublikował raport szacujący dług publiczny Polski na powyżej 200% PKB, książkę pt. „Podstawy Analizy Finansów Firm” wydaną nakładem Stowarzyszenia Księgowych w Polsce oraz kilkadziesiąt raportów i artykułów o ekonomii politycznej reform. Członek zespołu ministra sprawiedliwości ds. nowelizacji prawa upadłościowego. Strażak w Ochotniczej Straży Pożarnej.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka