Darmowy lub półdarmowy abonament na parkowanie w śródmieściach miast to dotacja od nieposiadających samochodów do posiadających samochody mieszkańców śródmieści. Samochód jest samochodem, bez względu gdzie mieszka jego właściciel. Samochód mieszkańca śródmieścia tak samo zajmuje przestrzeń, emituje CO2 i inne zanieczyszczenia oraz tak samo korkuje ulice jak samochód „przyjezdnego”. Likwidacja przywileju darmowego parkowania dla zameldowanych w centrum przywróci równe traktowanie obywateli bez względu na miejsce zamieszkania i pomoże zrealizować deklarowane przez władze samorządów ograniczenie ruchu samochodowego w centrach miast.
Mieszkańcy śródmieści są przeciętnie bogatsi od reszty Polaków. Korzystają z bliskości wielu dotowanych usług publicznych, które w śródmieściach dużych miast często są lepsze niż poza nimi (szkoły! szpitale!). W tym korzystają z gęstego w śródmieściach i dotowanego publicznego transportu. Znoszenie czy obniżanie opłat za parkowanie dla zameldowanych w strefach płatnego parkowania to dotacja dla przeciętnie bogatszych. To również dzielenie Polaków na uprzywilejowanych mieszkańców centrów dużych miast i całą resztę.
Samorządy miast w Polsce mają prawo ustanawiania płatnych stref parkowania. Jednocześnie ustawa o drogach publicznych pozwala samorządom, które utworzyły strefy płatnego parkowania na obniżenie lub zniesienie opłat za parkowanie dla wybranych kierowców. Artykuł 13b. 4. 2) tej ustawy stanowi, ze “niektórym” miastom może przyznać zerową stawkę za parkowanie:
Samorządy korzystają z tej możliwości. Przykładowo uchwała Rady Warszawy w sprawie strefy płatnego parkowania dla zameldowanych w centrum Warszawy przyznaje roczny abonament na parkowanie kosztujący 30 zł. Tak, trzydzieści złotych:
Obecnie roczny koszt parkowania w Warszawie przy płaceniu w parkomacie wynosi ok 12 tys. zł. Możliwość wykupienia rocznego abonamentu za 30 zł stanowi niepotrzebną i niesprawiedliwą dotację do każdej rodziny zameldowanej w centrum i posiadającej samochód.
By faktycznie ograniczyć liczbę samochodów w śródmieściach, a nie tylko ustanawiać dotację dla mieszkańców śródmieści ustawa o ruchu drogowym powinna ograniczyć możliwość darmowych czy półdarmowych abonamentów wyłącznie do osób niepełnosprawnych dla których posiadania własnego samochodu jest niezbędne. W tym celu zmienić należy brzmienie Artykuł 13b. 4. 2) ustawy o drogach publicznych z:
„może wprowadzić opłaty abonamentowe lub zryczałtowane oraz zerową stawkę opłaty dla niektórych użytkowników drogi”
na:
„może wprowadzić opłaty abonamentowe lub zryczałtowane oraz zerową stawkę opłaty dla osób niepełnosprawnych oraz innych dla których samochód jest niezbędnym środkiem przemieszczania się”
W skali Polski parkingowe preferencja dla mieszkańców śródmieści dużych miast to ubytek budżetów miejskich liczony w setkach milionów rocznie. W dobie deficytów w budżetach samorządów należy samorządom pomóc zwiększyć wpływy miejskich budżetów.
Ten pożyteczny postulat zniesienia przywileju darmowego półdarmowego parkowania zyskuje coraz szersze zrozumienie. W odpowiedzi na niedawne pytanie Panelu Ekonomistów Polskich o preferencje w opłatach za parkowanie dla zameldowanych w centrach miast zdecydowana większość 57% odpowiadających ekonomistów opowiedziała się za likwidacją tego przywileju:
Źródło: Panel Ekonomistów Polskich