Paweł Dobrowolski Paweł Dobrowolski
2308
BLOG

Prywatyzacja OFE w 500 słowach

Paweł Dobrowolski Paweł Dobrowolski Emerytury Obserwuj temat Obserwuj notkę 122

Największa prywatyzacja w historii III RP: Majątek o wartości do 160 miliardów złotych stanie się prywatny.

Najwyższe sądy Polski potwierdziły, że aktywa w OFE są własnością publiczną. Głupie orzeczenia, ale obowiązujące. Takich mamy sędziów. Również politycy PO uzasadniali dwa rozbiory OFE publicznym charakterem środków w OFE. Przeszło, nikt skutecznie nie podważył.

Ja i sporo ekonomistów uważa, że sądowe orzeczenia o publicznym charakterze środków w OFE były błędne. Ale ostateczne orzeczenia są ostateczne. Można z nimi dyskutować, ale ich się nie zmieni. Środki w OFE są publiczne.

Natomiast jest powszechna zgoda co do tego, że aktywa na Indywidualnych Kontach Emerytalnych są prywatne. A właśnie tam trafią aktywa z OFE, tych uczestników OFE, którzy nie zdecydują się na ZUS.

Opłata 15% jest podatkiem. Nie ma tu nacjonalizacji. Jest wyrównanie opodatkowania różnych form odkładania na emeryturę.

Pieniądze na emerytury można opodatkować w momencie wpłaty albo wypłaty. Gdy odkłada się na emeryturę lub gdy pobiera się emeryturę. Przy przesunięciu aktywów z OFE (gdzie podatku nie było w momencie wpłaty) do IKE (gdzie wpłacane są pieniądze już opodatkowane) uniknięto by zapłaty podatku zarówno na wpłacie jak i wypłacie. Było by to uprzywilejowanie oszczędzających w OFE, niedostępne innym.

Można oczywiście przyjąć wariant, że pieniędzy wpłacanych na emerytury nie opodatkowuje się w ogóle. Ale wtedy należy tak zrobić dla wszystkich, a nie tylko dla niektórych.

Ogryzek OFE nie jest nam potrzebny. OFE zawiodły jako powiernik naszych pieniędzy.

Obowiązkiem OFE było chronić pieniądze im powierzone. To jest wchodzić w konflikt z tymi, którzy chcieli je uszczuplić. Jeśli trzeba z rządem. Ale OFE wolały z rządem PO dealować, niż bronić naszych środków.

Pierwszy rozbiór OFE był wręcz korzystny dla zarządzających OFE. Rząd zlikwidował możliwość akwizycji przy namawianiu do zmiany OFE. Ten jeden ruch zdjął OFE tyle kosztów, ile utraciły prowizji z uszczuplonego OFE. Po pierwszym rozbiorze zarządzający OFE byli na zero lub lekko do przodu. My byliśmy do tyłu. W drugim rozbiorze, OFE które są w większości częścią dużych grup finansowych wolały chronić swoje interesy bankowe, ubezpieczeniowe czy przemysłowe niż bronić naszych pieniędzy.

Ochroniarz, który wynosi naszą własność złodziejom zasługuje stracić pracę.

Sam pomysł OFE nie był zły. Choć wykonanie miało kilka felerów, zwłaszcza wysokie prowizje, na które pozwoliła im władza przez pierwsze lata funkcjonowania. Ale po dwóch rozbiorach do OFE nie ma już powrotu.

Środki na emeryturę można pozyskiwać na trzy sposoby:
Po pierwsze, państwo zbiera podatki od dzisiejszych podatników i płaci emerytury dzisiejszym emerytom.
Po drugie, państwo opodatkowuje dzisiejszych pracujących i odkłada na ich kontach na emerytury.
Po trzecie każdy sam odkłada na swoją emeryturę.

Najlepszy jest system najbardziej różnorodny składających się z trzech sposobów finansowania emerytur. Jest najbardziej odporny na różne zawirowania gospodarcze.

Ten drugi sposób finansowania, gdzie państwo przymusza do odkładania na emerytury ma sens ponieważ, większość ludzi sama z siebie nie oszczędzi odpowiednich sum na godną emeryturę, a po latach wróci z roszczeniem do podatników po pieniądze.

Niestety nacjonalizacje aktywów w OFE z 2011 oraz 2014 zniweczyła powszechność drugiego filara, złamała zaufanie Polaków do odkładania na emerytury w drugim filarze, osłabiła zaufanie do państwa jako takiego oraz wyzwoliła wśród wówczas rządzących falę antyprywaciarskiej nienawiści ostatni raz widzianą za PRL. Zwiększyło to ryzyko prowadzenia biznesu w Polsce. Bo jeśli taka retoryka, nie spotkała się kontrą, to kto wie jakie ekscesy nacjonalizacyjne będą się w przyszłości rozkręcać?

Czy jakiś rząd w przyszłości może znacjonalizować środki na IKE? Tak może. Podobnie jak może znacjonalizować zawartość twojego konta bankowego lub twoje mieszkanie.

Mało prawdopodobne, ale możliwe. To od nas zależy, czy politycy dokonujący złodziejskiej nacjonalizacji będą dalej pretendować do władzy czy nie.

W latach 1989-91 pracował z profesorem Sachsem. Absolwent Harvardu. Od 1995 zajmuje się doradztwem gospodarczym - pomaga zarządom i właścicielom spółek w podejmowaniu strategicznych decyzji. W tym czasie brał udział w ponad pięćdziesięciu transakcjach kupna i sprzedaży spółek, z czego około dwudziestu doszło do skutku na łączną sumę ponad 1 miliarda euro. Ekspert Instytut Sobieskiego oraz Warsaw Enterprise Institute. Autor koncepcji wprowadzenia do polskiego porządku prawnego Publicznego Wysłuchania. Pomiędzy rokiem 2011-2013 prezes Forum Obywatelskiego Rozwoju, gdzie 10-krotnie zwiększył liczbę współpracowników oraz po raz pierwszy w historii FOR doprowadził do wzrostu środków pozyskiwanych od darczyńców. Opublikował raport szacujący dług publiczny Polski na powyżej 200% PKB, książkę pt. „Podstawy Analizy Finansów Firm” wydaną nakładem Stowarzyszenia Księgowych w Polsce oraz kilkadziesiąt raportów i artykułów o ekonomii politycznej reform. Członek zespołu ministra sprawiedliwości ds. nowelizacji prawa upadłościowego. Strażak w Ochotniczej Straży Pożarnej.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo