doku doku
165
BLOG

O co chodzi z tymi komórkami?

doku doku Społeczeństwo Obserwuj notkę 6

Rzadko mi się zdarza inicjować dyskusję, gdy nie mam własnego zdania i pragnę zaspokoić swoją ciekawość... a może uda się poprawić poziom oświaty...

Jeśli się otwarcie zastanowić, bez uprzedzeń i wiary w mity, to uświadamiamy sobie, że dzieci w szkole nie słuchały radia, kiedy radio było już w domach, nie oglądały TV na lekcjach, kiedy już telewizory była pod strzechami, ... Potem były telefony, magnetofony, magnetowidy, komputery ... Żadne z tych urządzeń nie było dostępne dla dzieci podczas lekcji. Nie założono nawet telefonów w klasach, żeby dzieci mogły sobie pogadać z rodzicami (nawet nauczyciele udający przeciwników komórek na lekcji zgadzają się, żeby dzieci mogły rozmawiać z rodzicami), a przecież można z łatwością sobie wyobrazić automat telefoniczny w każdej klasie. Nie mówię tylko o PRL, nie słyszałem, żeby w amerykańskich szkołach udostępniano dzieciom telefony do pogadania z rodzicami. W kapitalizmie pod koniec XX w. automaty telefoniczne były na każdym rogu... ale nie w klasach szkolnych.

A jednak, kiedy komórki się upowszechniły, nagle szkoły uznały, że pomagają one uczniom na lekcjach - że to dobrze podczas lekcji porozmawiać sobie z rodzicami (lub dziewczyną), pograć w jakieś gry, posłuchać muzyki, obejrzeć sobie jakiś film, posurfować w Internecie, udostępnić kolegom w klasie jakieś śmieszne zdjęcie koleżanki...  

 Może czas najwyższy spróbować zrozumieć, dlaczego nauczyciele nagle zgodzili się na wprowadzenie do szkół telefonów komórkowych? Czy to możliwe, że mamy do czynienia z korupcją na ogromną skalę? Oto jest pytanie, na które nie zmam odpowiedzi. Z jednej strony nie widzą innego powodu, że szkoły zgodziły się na taką destrukcję nauczania. Z drugiej strony nie słyszałem o żadnej aferze korupcyjnej, łączącej telekomy z biurokracją oświatową. Wiemy, że np. lekarzy odwiedzają przestępcy z firm farmaceutycznych i wciskają im pieniądze za przepisywanie określonych leków. Nie słyszałem, żeby nauczycieli odwiedzali przestępcy i proponowali pieniądze za tolerowanie komórek na lekcji. 

doku
O mnie doku

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo