doku doku
85
BLOG

Knajacka polityka pedagogiczna

doku doku Społeczeństwo Obserwuj notkę 0

Raz jeszcze wyjaśnię, na czym polega zło w polskiej postsowieckiej pedagogice, bo widzę, że niektórzy wciąż nie rozumieją. Ograniczę się więc tylko do jednego prostego, ale kluczowego elementu: Jak organizowane są grupy w sierocińcach i poprawczakach. Jak to opisał Sołżenicyn, system stalinowski polegał na tym, żeby władzę w grupie sprawowali najbardziej agresywne łobuzy. Tak organizowano grupy, aby grzeczne dzieci były bez szans wobec terroru młodych knajaków. Ale nie można było tego napisać oficjalnie w programie nauczania na uczelniach pedagogicznych. Opracowano więc następującą prostą metodę:

Należy przeprowadzać wśród dzieci testy badające poziom wyedukowania i dobierać grupy na podobnym poziomie, żeby wychowawcy było łatwiej edukować grupę. Taka metoda tworzenia grup skutkowała tym, że w grupie były dzieci w różnym wieku - im starszy chłopak, tym gorszy łobuz i głupszy. W takiej grupie starsze i silniejsze tępaki terroryzowały młodsze i inteligentniejsze dzieci. Dzisiaj już nauki pedagogiczne rozumieją całe zło tej metody, ale w niektórych placówkach nadal jest ona stosowana, stąd biorą się patologie w takich placówkach. Tymczasem prawidłowa metoda jest odwrotna - metoda wymyślona przez pedagogów waldorfskich.

Pedagogika waldorfska uczy, że dzieci tępe i agr5esywne należy umieszczać w grupie ze starszymi od nich dziećmi inteligentnymi. Młodsi i słabsi nie sterroryzują starszych. Zamiast tego starsi po koleżeńsku pomogą młodszym nadrobić zaległości w edukacji. W takich grupach knajactwo nie ma szans się rozwinąć.

doku
O mnie doku

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo