doku doku
48
BLOG

Nowa jakość naszej cywilizacji - racjonalne ogrodnictwo

doku doku Gospodarka Obserwuj notkę 2

Agroekologia - tak na razie nazywa się nowa idea. Mam nadzieję, że wymyślą dla niej lepszą nazwę.

W najnowszym ŚN jest duży artykuł o agroekologii. Podstawową ideą jest zastąpienie tradycyjnych upraw monokulturowych różnorodnością uprawianych roślin. "Uprawa na jednym polu kilku roślin zwiększa produktywność i odporność". Zacytuję też konkretny przykład:

"kukurydza lub proso dostarczają bogatych w skrobię produktów zbożowych... Wysokie łodygi podtrzymują fasolę, która jest źródłem białka i wiąże azot. Brodawki na korzeniach roślin motylkowych... to miejsca symbiozy między rośliną a bakteriami brodawkowymi... bakterie pobierają z powietrza azot i wytwarzają z niego amoniak i aminokwasy wykorzystywane przez roślinę motylkową. Korzyść z tego odnoszą zboża, które również potrzebują przyswajalnych związków azotu. Dynia dostarcza wielkich liści, które osłaniają grunt i nie pozwalają wyrosnąć chwastom, poza tym jej kwiaty przyciągają pożyteczne owady zwalczające szkodniki. A na koniec sezonu dostajemy w prezencie jeszcze wielkie owoce".

Takie uprawy wymagają mniej nawozów, mniej środków chwastobójczych i owadobójczych, a czasem nawet w ogóle ich nie potrzebują "resztki roślinne pozostają w glebie, dzięki czemu zyskuje ona na żyzności i bioróżnorodności". "Monokultury są zdecydowanie mniej plenne". Agroekologia ma też wiele innych zalet, np. praca jest twórcza, wymaga ciągłego eksperymentowania - rolnik jest jednocześnie naukowcem.

Niestety, ONZ, WHO, MFF i inne organizacje zwalczają agroekologię, gdyż kraje stosujące ją przestają importować żywność, a na tym cierpią interesy eksporterów żywności (takich jak np. UE) mających niszczycielskie dla świata przemysłowe uprawy monokulturowe.

"Ponad 8 milionów grup rolników na całym świecie eksperymentuje z agroekologią". Pokazuje to jak szybko rozprzestrzeniają się ważne wynalazki - szczególnie kiedy rzecz dotyczy walki z głodem i chorobami. Kiedy ludzie głodują i pokazuje im się, jak trzeba gospodarować, żeby przestać głodować i zacząć zarabiać, to żadna propaganda nie jest w stanie zatrzymać postępu. Jesteśmy świadkami początku końca niszczycielskiego rolnictwa przemysłowego w europejskim stylu. Siły zła skupione wokół Wspólnej Polityki Rolnej muszą przegrać z nauką i siłami dobra.

Warto zauważyć, że od tysięcy lat ludzkość stopniowo dewastuje Ziemię za pomocą rolnictwa monokulturowego, które wyjaławia glebę i niszczy życie na Ziemi. Czy ktoś z Was coś wie o tym, żeby w jakimś kraju była tradycja uprawiania kilku gatunków na raz w jednym miejscu? Wszyscy znamy słowo "chwast" - to roślina, która rośnie pomiędzy tym, co uprawiamy. A agroekologia polega na tym, że każdy chwast na polu jest cenną rośliną uprawną, ponieważ nie ma już miejsca dla chwastów niepożądanych - sadzi się i sieje tyle, że żaden chwast nie wyrośnie. Oczywiście trzeba cały czas kombinować i wypróbowywać nowe kombinacje, ale okazuje się, że te 8 milionów społeczności rolniczych bardzo dobrze się bawi, podczas gdy europejski rolnik jest bezmyślnym wołem roboczym, wykonującym zawsze te same żmudne rutynowe czynności.

Inny przykład: "na polach rosły obok siebie wysokie platany, drzewa owocowe, rośliny wieloletnie i okrywowe, już po dwóch miesiącach odzyskały 80% potencjału" - to o odporności agroekologii na klęski żywiołowe. "tradycyjne monokulturowe gospodarstwa rolne wychodziły z kryzysu przez około sześć miesięcy".

Jestem działkowiczem z dziada pradziada - taka warszawska tradycja. Od kiedy sięgam pamięcią, zawsze na jednej grządce rosły rośliny jednego gatunku, a dziadek pracowicie niemal codziennie pielił te grządki, a teraz moja matka na swoje działce mimo podeszłego wieku wciąż pracowicie pieli mimo podeszłego wieku. Teraz w wieku 60-ciu paru lat dowiedziałem się i zrozumiałem, jaka to straszna głupota i marnotrawstwo. Ten artykuł o agroekologii to najbardziej optymistyczny artykuł jaki kiedykolwiek czytałem - to przepiękny obraz zwycięstwa nauki nad dawnymi mitami i zabobonami.

doku
O mnie doku

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka